Wielu może tylko pomarzyć o zaproszeniu od rodziny królewskiej. Jednak takie właśnie miała dostać Dolly Parton. Gwiazda odmówiła spotkania przy "herbacie" z księżną Kate. Dlaczego?
Życiem i poczynaniami brytyjskiej rodziny królewskiej interesuje się cała rzesza ludzi. Największą sympatią z jej członków cieszy się księżna Kate. Zawsze elegancka, przestrzegająca etykiety i pełna charyzmy żona przyszłego króla księcia Williama zaskarbiła sobie serca milionów na całym świecie.
Dla niektórych może być więc zaskakujące, że jedna z gwiazd światowego formatu odrzuciła zaproszenie z Pałacu Buckingham "na herbatkę z księżną Kate". Chodzi o Dolly Parton, która w ostatnim czasie zagościła w Londynie, aby i tutaj promować swoją twórczość.
Wtedy miała zostać poproszona o odwiedziny rodziny królewskiej. Piosenkarka szybko jednak odmówiła i spotkanie się nie odbyło.
Parton o kulisach tamtej sytuacji opowiedziała w wywiadzie z Claudią Winkleman z BBC Radio 2. Kiedy rozmowa zeszła na wątek wizyty Dolly w Londynie artystka przyznała, że kilkukrotnie bywała w mieście przy okazji swoich tras koncertowych. A teraz przyleciała do stolicy Wielkiej Brytanii, by mówić o swojej nowej płycie.
– Podczas mojej ostatniej wizyty w Londynie zostałam nawet zaproszona na herbatę z Kate, ale nie mogłam iść. Czułam się tak źle. Wszystko było przygotowane – mówiła.
– Pomyślałam, że to było bardzo miłe z jej strony, że mnie zaprosiła i może któregoś dnia będziemy mogły się spotkać – wyznała. Dodała jednak, że nie miałaby bowiem korzyści z tego spotkania, bo księżna nie wyraziła aprobaty, aby promować jej płytę. W dodatku miała mało czasu. – Nie chciała promować mojej rockowej płyty, więc musiałam powiedzieć "nie" – padło z jej ust.
– Pewnego dnia będę mogła to zrobić... Byłoby wspaniale – podkreśliła. Rozmowę z BBC Radio 2 Parton podsumowała słowami, że pobyt w Londynie był dla niej miłym doświadczeniem. Żałowała jednak tego, że nie starczyło jej czasu, aby trochę pozwiedzać.
– Uwielbiam ludzi, atmosferę Londynu. Niestety nie miałam czasu na zwiedzanie. Robiłam to w przeszłości, ja i mój zespół, w autokarze, kiedy mieliśmy to zaplanowane – zdradziła.