Niecodzienny widok zastał kierowców, którzy przejeżdżali przez trasę S51 za Olsztynem. Ku ich zdziwieniu na drodze ekspresowej napotkali mężczyznę uprawiającego jogging. Biegacza nagrała kamera samochodowa w jednym z aut.
Reklama.
Reklama.
Mężczyzna biegł po drodze ekspresowej niedaleko Olsztyna
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Na drodze ekspresowej S51 tuż przy zjeździe na drogę ekspresową S16 w kierunku Augustowa zauważony został mężczyzna, który biegł prawym poboczem drogi. "Sportowca" nagrał jeden z kierowców, który właśnie opuszczał trasę.
Materiał wideo nadesłany przez uczestnika ruchu opublikował portal "Stop Cham", który zajmuje się nagłaśnianiem i piętnowaniem wykroczeń drogowych. Na filmiku słyszymy, jak kierujący zszokowany tym widokiem nie może kryje swojego zirytowania.
– K..., serio?! Biegacz... – mówi wyraźnie zaskoczony.
Nagranie z miejsca podbiło internet, bowiem doczekało się już pół miliona wyświetleń i setek komentarzy, w których nie brak krytycznych uwag pod adresem biegnącego mężczyzny. "Nawigacja go zawiodła"; "Duże niebezpieczeństwo potrącenia i same spaliny w płucach"; "To nie biegacz, to człowiek szukający wrażeń" – można przeczytać w komentarzach.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że piesi nie mogą poruszać się drogą ekspresową. Jest ona przeznaczona wyłącznie dla samochodów i motocykli. Za naruszenie przepisów trzeba liczyć się z mandatem w wysokości od 50 zł do 2 tys. zł. Ale najwyższą karą za ignorowanie własnego bezpieczeństwa, jak przypominają policjanci, jest ryzyko odniesienia poważnych obrażeń, a nawet śmierć.
Thriatlonistka zaatakowana gazem łzawiącym
Wciąż często oglądanym i popularnym nagraniem na profilu "Stop Cham" jest to, które dokumentuje spięcie z triathlonistką i kierowcą. Wszystko wydarzyło się na drodze wyjazdowej z Kędzierzyna-Koźla, w okolicach wsi Zalesie Śląskie.
Natalia Rypel, która jest utytułowaną zawodniczką triathlonu, wykonywała trening, przygotowujący ją do międzynarodowych zawodów w Poznaniu. – W pewnym momencie wyminął mnie samochód. Był w bardzo niewielkiej odległości, zaczął agresywnie trąbić. To była mocno stresująca sytuacja. Krzyknęłam do niego, żeby się walił. To była taka sytuacja, że nie było tam żadnego ruchu ani korka. Nie blokowałam ruchu, mógł mnie spokojnie ominąć – mówiła w rozmowie z Onetem Natalia Rympel.
Następnie kierowca poruszający się mitsubishi wyprzedził kobietę i zahamował do zera. Sportowczyni udało się go wyminąć, a on swój manewr znowu powtórzył. Jak podkreśla Natalia Rympel, kierowca chciał ją zepchnąć na chodnik. Potem kierowca jechał za nią i agresywnie trąbił, zmuszając ją do zjechania na chodnik. Zawodniczka zaczęła nagrywać mężczyznę, a jego trąbienie zaalarmowało przechodniów, którzy również zaczęli nagrywać. Mężczyzna dążył jednak do konfrontacji.
W pewnym momencie mężczyzna wyszedł z auta i wycelował gaz pieprzowy w twarz kobiety i użył go. –Byłam w szoku. A potem rzucił do mnie: "czy teraz przestaniesz blokować ruch?" – relacjonowała Rympel.