Kamil Frątczak
W minioną niedzielę (3 września) na antenie telewizji Polsat został wyemitowany ostatni odcinek Letniej Kliniki Skeczów Męczących. Jak twierdzą satyrycy, przygotowali oni skecze, w których drwili z polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. Jednak stacja nie zdecydowała się ich wyemitować.
W minioną niedzielę (3 września) odbyła się ostatnia już Letnia Klinika Skeczów Męczących. Wydarzenie zamknęło wakacyjny sezon kabaretowy w Kielcach. Prowadzącymi byli członkowie Kabaretu Skeczów Męczących i zaproszeni goście, między innymi: Kabaret Moralnego Niepokoju, Kabaret Nowaki i Kabaret K2.
Grupa postanowiła zażartować sobie jak zwykle ze spraw bieżących. Nie zabrakło tematu Natalii Janoszek czy Jarosława Kaczyńskiego i jego partii. Temat prezesa Prawa i Sprawiedliwości był jedynym wątkiem politycznym podczas niedzielnego wydarzenia. Jak się okazało, program zawierał jeszcze inne skecze o podobnej tematyce, jednak nie zostały one wyemitowane przez telewizję Polsat.
W niedzielny wieczór Polsat wyemitował show, które zostało okrojone. Twórcy programu, czyli członkowie Kabaretu Skeczów Męczących zdradzili, że stacja podjęła decyzję o niepokazywaniu niektórych fragmentów. Ten temat dotyczył skeczów zatytułowanych "Stylista fryzur" i "Wyborczy ul".
"Stacja na etapie montażu podjęła decyzję, że te skecze nie będą emitowane. My odpowiadamy za scenariusz i nagranie, montaż i emisja są po stronie stacji" – poinformował w rozmowie z Onetem Krzysztof Grzegocki, menadżer kabaretu. Skecze, które wycięła telewizja Polsat zawierały drwinę z polityków dwóch ugrupowań: Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji.
"W 'Styliście fryzur' pojawia się Michał Czarnecki, który gra premiera Mateusza Morawieckiego. Pan premier wpadł na doskonały pomysł i wymyślił drukarkę na kółkach, którą można wszędzie ze sobą zabrać. Jak jest taka potrzeba, to on wtedy drukuje pieniądze i je rozdaje" – zdradził Karol Golonka, autor scenariusza.
Drugi skecz dotyczył Jacka Sasina. "Grupa polityków partii rządzącej debatuje na temat wyborów. Zastanawia się, jak ich nie przegrać. I pan Jacek Sasin dochodzi do wniosku, że trzeba ludziom zrobić park rozrywki PiSneyland" – zdradził Karol Golonka.
Jak podaje Onet, Golonka podkreślił, że w skeczu nie pojawiały się niecenzuralne słowa w związku z czym nie rozumie decyzji podjętej przez stację. – Nie wiemy, dlaczego widzowie nie zobaczyli tych fragmentów show. Do tej pory nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją – podsumował członek Kabaretu Skeczów Męczących.
Fragmenty usuniętych skeczy znalazły się między innymi w zwiastunach promujących show, w związku z czym decyzja telewizji Polsat tym bardziej może zaskakiwać. "W programie kabaretowym zaprezentowano też skecze dotyczące polskiej sceny politycznej. W rolę Mateusza Morawieckiego rozdającego pieniądze wcielił się Michał Czernecki. Zaprezentowano też "PiSneyland", w którym sparodiowano polityków PiS i Konfederacji, m.in. Beatę Szydło, Sławomira Mentzena i Jacka Sasina" – można było przeczytać w opisie programu na stronie stacji.
Zobacz także