Reklama.
Z danych policji wynika, że w zeszłym roku w polskich szkołach podstawowych i gimnazjach doszło do 74 gwałtów. W 2011 r. odnotowano tam 14 tego typu zdarzeń. - Eksperci uważają, że to efekt zbyt liberalnej polityki wychowawczej Ministerstwa Edukacji. Do przeszłości odchodzą czasy, gdy szkoły kojarzyły się co najwyżej z kradzieżami pieniędzy i telefonów, bójkami czy rozprowadzaniem narkotyków - napisała "Rzeczpospolita".