
W województwie warmińsko-mazurskim doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego zginął strażak. 48-latek wpadł pod wóz strażacki.
Rybno. Strażak zginął pod kołami wozu OSP
W poniedziałek tj. 4 września ok. godziny 22:00 na drodze powiatowej między miejscowościami Dębień i Rumian w gminie Rybno (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do nieszczęśliwego wypadku.
– Według wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia, kierujący pojazdem uprzywilejowanym straży pożarnej z OSP Rumian 30-latek, podczas manewru cofania pojazdem marki Star najechał na jednego ze strażaków, który wysiadł z pojazdu i stanął za nim – przekazała w komunikacie prasowym Komenda Powiatowa Policji w Działdowie.
48-letni mężczyzna z urazem miednicy został przewieziony do szpitala w Działdowie. Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.
Policja ustaliła, że 30-latek kierujący pojazdem oraz 52-letni dowódca zastępu z OSP Rumian byli trzeźwi.
We wtorek tj. 5 września gen. brygadier Andrzej Bartkowiak z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej złożył kondolencje "w imieniu całej braci strażackiej i wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym zmarłego".
Wałbrzych. Nie żyje dwóch strażaków
To nie pierwszy raz, kiedy strażacy poświęcają swoje życie i czas wolny, aby pomóc innym. W kwietniu trzech strażaków czyściło komin na wysokości. Dwóch z nich zginęło. Zostali przysypani miałem koksowniczym.
Mężczyźni mieli po 35 i 40 lat. Trzecim poszkodowanym zajął się Zespół Ratownictwa Medycznego. Komenda Główna PSP zamieściła wtedy w mediach społecznościowych wpis z kondolencjami.
"Z wielkim smutkiem informujemy, że w dzisiejszym wypadku w Zakładach Koksowniczych w Wałbrzychu, ranny został jeden mężczyzna, a dwóch poniosło śmierć. Wszyscy trzej to strażacy PSP, pełniący na co dzień służbę w JRG nr 1 Komendy Miejskiej PSP w Wałbrzychu" – napisano w komunikacie.
Zobacz także
