Po początkowym odroczeniu pomysłu Wenecja wreszcie spróbuje wprowadzić w przyszłym roku szeroko omawianą opłatę dla zwiedzających ją wyłącznie na zasadach jednodniowych wycieczek. Program jest jeszcze w fazie testów i będzie wprowadzony po raz pierwszy wiosną przyszłego roku.

Powołujący się na radę miasta portal Reuters, podał, że opłata, która będzie wynosiła 5 euro od osoby, zostanie nałożona na wszystkich podróżnych powyżej 14 roku życia, którzy przybędą na jeden dzień do słynnego miasta nad kanałem. Opłata będzie wdrażana próbnie, głównie w okresie wiosennych świąt państwowych i letnich weekendów, kiedy w mieście panuje największe natężenie ruchu.

Dokładna data wejścia w życie dodatkowej opłaty nie jest jeszcze znana.

Wenecka radna ds. turystyki Simone Venturini powiedziała, że celem jest znalezienie nowej równowagi między prawami tych, którzy mieszkają, studiują lub pracują w Wenecji, a tymi, którzy odwiedzają to miasto.

Turyści, którzy będą mieli zarezerwowane noclegi na czas swojego pobytu, będą zwolnieni z opłaty. Liczba turystów w Wenecji, często znacznie przewyższa liczbę jej mieszkańców. Stąd też pomysł, aby wprowadzić podatek dzienny, aby nieco zmniejszyć tłumy przetaczające się każdego dnia przez miasto.

W ciągu ostatnich kilku lat Wenecja poczyniła wysiłki, aby zachować swoje wyjątkowe cechy, włączając w to ogłoszenie dróg wodnych otaczających miasto "pomnikiem narodowym" i wprowadzenie zakazu przepływania przez kanały dużym statkom wycieczkowym. Dzięki tym środkom miasto tymczasowo nie znalazło się na liście zagrożeń światowego dziedzictwa UNESCO.

W zeszłym miesiącu UNESCO po raz kolejny zaleciło jednak dodanie miasta do listy zagrożonych. Uznano, że obecne wysiłki władz są niewystarczające.

Wenecja po raz pierwszy zaproponowała wprowadzenie opłaty za zwiedzanie dla jednodniowych turystów już w 2019 r., ale wcielenie jej w życie zostało opóźnione, częściowo z powodu pandemii Covid-19. Miasto zamierzało następnie wdrożyć go w 2022 r., po czym ponownie opóźniło jego realizację do 2023 r., a następnie ponownie odroczyło.

Być może tym razem opłata faktycznie zostanie wprowadzona w życie.