"Skąpani w słońcu". Rewelacyjna prognoza pogody na weekend, tam warto się wybrać
redakcja naTemat
09 września 2023, 08:57·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 września 2023, 08:57
Zdecydowaliście się na weekendowy wypad? To prawdopodobnie świetny pomysł, bo pogoda zapowiada się wręcz wspaniale. Jak prognozuje IMGW, czeka nas słońce lub prawie wyłącznie słońce.
Reklama.
Reklama.
Polacy mogą cieszyć się z "przedłużonych" wakacji, a to za sprawą rewelacyjnej pogody. Temperatura, szczególnie na zachodzie Polski może przekroczyć 30 stopni Celsjusza. Takie informacje przekazał PAP synoptyk IMGW Grzegorz Walijewski.
W województwach lubuskim i zachodniopomorskim może być nawet ponad 31 stopni Celsjusza. To jednak "tylko na chwilę". Takie są prognozy na niedzielę. IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla tych regionów Polski.
– Będziemy cały czas skąpani w słońcu, dzięki Patrycji, czyli układowi wysokiego ciśnienia, który do nas dotarł – przekazał Walijewski. W weekend w całej Polsce temperatura przekroczy 20 stopni, nawet nad morzem. Warto więc przemyśleć weekendowy wypad w wiele miejsc Polski.
– Temperatura wody też nie jest byle jaka, bo morska od 16 do 20 stopni, a jezior 20-21 stopni – dodał synoptyk IMGW. Najchłodniejszy, co nie znaczy, że chłodny, będzie Hel. Tam można spodziewać się w sobotę 21 stopni, a w niedzielę – 23 stopni.
Na Suwalszczyźnie ma być 24-25 stopni, nad samym morzem 24-28 stopni, a w górach około 24 stopni Celsjusza. W pozostałej części Polski ma być nawet 27-30 stopni.
Nieco chłodniej, jak prognozuje IMGW, może zrobić się dopiero w środę w godzinach popołudniowych. Niż, który obecnie jest nad północnozachodnią Europą, wkroczy do Polski. Powstanie front atmosferyczny, który stworzy opady i burze. Nastąpi ochłodzenie.
Prognoza długoterminowa pogody na jesień i zimę 2023/2024
O tym, że weekend może być upalny, wiadomo od dawna. Jednak są już pierwsze długoterminowe prognozy pogody na jesień, a nawet zimę.
Jak wynika z map ECMWF październik, listopad, a nawet grudzień mają być cieplejsze, co sprawi, że nie powinniśmy liczyć w tym czasie na iście zimową aurę za oknami. Jak podają synoptycy, do końca 2023 roku najpewniej śniegu nie zobaczymy, nie powinniśmy się spodziewać też przymrozków, a poranny szron zastąpi gęsta mgła. Wyjątkiem ma być m.in. część Skandynawii. W Polsce jednak synoptycy nie przewidują śnieżyc.
Końcówka roku wyjątkowo ciepła. Co z zimą 2024?
W zbliżającym się sezonie zimowym śniegu całkowicie nie zabraknie, jednak pojawi się on dopiero w 2024 roku. Temperatura wód w oceanach, morzach i zatokach zdąży się już do tego czasu wychłodzić, a wciąż wilgotne powietrze ulegnie drastycznemu skrystalizowaniu.
W związku z tym na południu Europy, u wybrzeży Wielkiej Brytanii czy w środkowo-wschodniej części kontynentu naprawdę mocno przymrozi. Synoptycy z Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych przewiduje nawet, że dwa pierwsze miesiące 2024 roku na wschodzie Europy mogą przynieść nam potężne zamiecie oraz bardzo niskie temperatury.