Zima zbliża się wielkimi krokami, wiadomo jaka pogoda nas czeka za kilka kilka miesięcy
Zima zbliża się wielkimi krokami, wiadomo jaka pogoda nas czeka za kilka kilka miesięcy Fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER

Za oknami panuje jeszcze letnia aura, jednak niebawem to się zmieni. Jesień zbliża się nieuchronnie, jednak ma być cieplejsza niż zazwyczaj. Podobnie ma być również zimą – na razie na próżno oczekiwać śniegu i przymrozków. Oto wstępna, długoterminowa prognoza pogody na najbliższe miesiące.

REKLAMA

Jesień i zima cieplejsze niż zwykle – długoterminowa prognoza pogody

Kończące się już lato było niestabilne, ale też bardzo ciepłe. W wielu miejscach na świecie padły rekordy temperatur, a z powodu suszy niektóre kraje Europy, takie jak Grecja czy Hiszpania, miały potężne problemy z pożarami.

W związku z nadchodzącą meteorologiczną jesienią warunki atmosferyczne ulegną zmianie i już w najbliższych tygodniach czekają nas chłodniejsze dni, którym towarzyszyć będą rzęsiste ulewy. Jednak według synoptyków z Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych (ECMWF), w tym roku również i ten okres będzie cieplejszy niż zazwyczaj.

Odpowiedzialnym za taki stan rzeczy jest zjawisko El Nino, które polega na utrzymywaniu się wysokiej temperatury wód powierzchniowych na Oceanie Spokojnym. Ta anomalia występuje w strefie równikowej, jednak wpływa na podgrzanie wód w wielu innych zbiornikach na świecie. Co to oznacza w praktyce? Ano to, że miesiące jesienno-zimowe z powodu wyższej temperatury i wilgotnego powietrza obfitują w ulewy.

Analizując m.in. prąd strumieniowy Pacyfiku, eksperci próbują oszacować wielkość opadów śniegu podczas zbliżającej się zimy. Jak wynika z map ECMWF październik, listopad, a nawet grudzień mają być cieplejsze, co sprawi, że nie powinniśmy liczyć w tym czasie na iście zimową aurę za oknami. Jak podają synoptycy, do końca 2023 roku najpewniej śniegu nie zobaczymy, nie powinniśmy się spodziewać także przymrozków, a poranny szron zastąpi nam gęsta mgła. Wyjątkiem ma być m.in. część Skandynawii. W Polsce jednak synoptycy nie przewidują śnieżyc.

Końcówka roku wyjątkowo ciepła. Co z zimą 2024?

Co ciekawe, w zbliżającym się sezonie zimowym śniegu całkowicie nie zabraknie, jednak pojawi się on dopiero w 2024 roku. Temperatura wód w oceanach, morzach i zatokach zdąży się już do tego czasu wychłodzić, a wciąż wilgotne powietrze ulegnie drastycznemu skrystalizowaniu.

W związku z tym na południu Europy, u wybrzeży Wielkiej Brytanii czy w środkowo-wschodniej części kontynentu naprawdę mocno przymrozi. Synoptycy z Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych przewiduje nawet, że dwa pierwsze miesiące 2024 roku na wschodzie Europy mogą przynieść nam potężne zamiecie oraz bardzo niskie temperatury.