
30 tys. zł na ubrania; 685 zł u jubilera; blisko 6 tys. zł w perfumeriach i w sklepie z zegarkami – tyle miał wydać Jakub Śpiewak z pieniędzy Fundacji Kidprotect.pl. – To sprawa, która mnie zżerała przez cały ten czas. Zrobiłam to, co mogłam, czyli rozmawiałam z dziewczynami z fundacji, wspierałam je i nakłoniłam do zgłoszenia do prokuratury – mówi Dorota Zawadzka, która doprowadziła do ujawnienia sprawy.
Na wyciągu z konta znajdujemy kilkadziesiąt płatności w sklepach z luksusową odzieżą (m.in. Peek and Clopenburg, Van Graff, TK Maxx, Timberland). Jednorazowo Jakub Śpiewak potrafił tam zostawić ponad 2000 zł! W sumie, w samych tylko sklepach z odzieżą, w ciągu roku wydał prawie 30 tysięcy złotych. U jubilera zostawił 685 złotych, w perfumeriach i sklepie z zegarkami - prawie 6 tysięcy, a w aptekach i księgarniach - prawie 4 tysiące złotych. W sklepie z oprawkami do okularów wydał ponad 3 tysiące złotych. Na wyciągu można również znaleźć przelew na konto biura turystycznego TUI na prawie 6 tysięcy zł - to oplata za wakacje Śpiewaka i jego narzeczonej w Turcji. CZYTAJ WIĘCEJ
170 tysięcy w gotówce

