– Nie jesteśmy nastawieni na konflikt – tak szef ukraińskiej dyplomacji, Dmytro Kułeba skomentował konflikt na linii Polska - Ukraina. Przedstawiciel Wołodymyra Zełenskiego zapewnił o gotowości do rozmów, celem wypracowania porozumienia w obliczu kryzysu zbożowego. Nic jednak nie wskazuje na to, by nasze relacje miały ulec poprawie.
Reklama.
Reklama.
Ukraina zapewnia Polskę, że jest otwarta na rozmowy. "Nie jesteśmy nastawieni na konflikt"
16 wrześniaMateusz Morawiecki zdecydował o podtrzymaniu embarga na import zboża z Ukrainy, pomimo braku odpowiedniej zgody ze strony Unii Europejskiej. Od tego momentu stosunki między Warszawą a Kijowem mocno się napięły.
Nasz sojusznik zaskarżył nas do Światowej Organizacji Handlu, a także zapowiedział odwet w postaci embarga na polskie owoce i warzywa. Nie pomogły nawet rozmowy na linii Wołodymyr Zełenski - Andrzej Duda.
Teraz szef ukraińskiej dyplomacji, Dmytro Kułeba w rozmowie z Ukinform zapewnił, że Ukraina jest otwarta na rozmowy z Polakami.
– Nie jesteśmy nastawieni na konflikt. Jesteśmy bardzo otwarci na rozmowy z polską stroną, bardzo ją szanujemy, doceniamy i jesteśmy wdzięczni za wsparcie Polaków w przeciwdziałaniu rosyjskiej agresji – powiedział.
– Musimy pokonać wspólnego wroga z Polakami. Wielokrotnie pokazaliśmy w historii, że kiedy jesteśmy razem, kiedy mamy solidarność, wzajemne wsparcie, wzajemną pomoc, jesteśmy znacznie silniejsi, kiedy są między nami nierozwiązane kwestie, trzecia strona zdecydowanie skorzysta – dodał.
I faktycznie, na konflikcie Polska-Ukraina korzysta Rosja. Jak pisaliśmy w naTemat, w ostatnich dniach rzeczniczka resortu spraw zagranicznych na Kremlu, Maria Zacharowa chwaliła Andrzeja Dudę za słowa o "tonącej Ukrainie".
"Nigdy tak bardzo nie zgadzałam się z Dudą, jak po tej wypowiedzi. Wszystko jest właśnie takie. Brakuje małego, ale bardzo ważnego wyjaśnienia. Oficjalnie Warszawa, która regularnie uczestniczyła w zmianach reżimu w tym kraju, także pomogła zepchnąć Ukrainę na dno" – napisała na platformie Telegram.
– Do prezydenta Zełenskiego. Zupełnie niewłaściwe gesty i zupełnie niewłaściwe słowa. Niech pan się nie waży obrażać Polaków. Polacy to dumny naród i wiedzą kiedy pomagać sąsiadom. Zawsze jednak będziemy bronić naszego interesu i dobrego imienia – krzyczał.