
Nacjonalizm na UW nie przejdzie?
To było bardzo nieprzyjemne, to naprawdę przypominało lata 20. ubiegłego wieku. Na uniwersytecie jest miejsce na nawet zacięte dyskusje, ale ci ludzie nie przyszli zadawać pytań. To wyglądało jak kibolska ustawka, wrzaski, maski, śpiewy. Ja ostatni raz miałam takie doświadczenia w czasach uniwersytetu latającego, kiedy spotkania organizowane przez Adama Michniki i Jacka Kuronia rozbijano przy pomocy barczystych studentów AWF.
Problem w tym, że to nie pierwszy w ostatnim czasie przypadek, kiedy zwyczaje, normy czy tradycje akademickie usuwają się w cień politycznych i ideologicznych konfliktów. Przypomnijmy, że atak na wykład prof. Środy był odwetem za niedopuszczenie do spotkania studentów UW z przywódcami Ruchu Narodowego: Robertem Winnickim, Krzysztofem Bosakiem i Marianem Kowalskim.
Wzywam do solidarności z panią prof. Magdaleną Środą. Wczoraj banda narodowców wdarła się na salę wykładową Uniwersytetu Warszawskiego protestując przeciwko…no właśnie, nie do końca wiadomo czemu, ale było coś o lesbijkach. CZYTAJ WIĘCEJ
Lewicowcy też wojują
Profesorowie wypowiadają się w sprawach, na których się nie znają, ale podpis pod ich nazwiskiem świadczy o tym, że za tą opinią stoi kwalifikacja profesorska.