TVP zaprosiła komitety wyborcze do udziału w przedwyborczej debacie. Spotkanie odbędzie się w poniedziałek 9 października. Pierwotnie miało być o godz. 21, ale zmieniono ją na godz. 18.30. Poznaliśmy już nazwiska prowadzących. Być może zmiany, które ogłosił publiczny nadawca, związane są ze strachem, iż na Woronicza pojawi się Donald Tusk.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Telewizja Polska ma obowiązek przeprowadzenia debaty pomiędzy przedstawicielami wszystkich komitetów, które zarejestrowały swoje listy – tak wynika z art. 120 Kodeksu wyborczego.
Debata w TVP. Znani się już prowadzący
Tę poniedziałkową poprowadzą Michał Rachoń i Anna Bogusiewicz-Grochowska. Debata odbędzie się w najbliższy poniedziałek – 9 października. Pierwotnie miała być o godz. 21, ale zmieniono ją na godz. 18.30. Onet podaje, że wynika to z "obaw sztabu Prawa i Sprawiedliwości, że na Woronicza pojawi się sam Donald Tusk".
Stacja chce również, aby spotkanie skończyło się przed głównym wydaniem "Wiadomości" o godz. 19:30. Media podają, iż chodzi o to, że telewizja już w tym programie chce "prostować" wypowiedzi opozycji. Chodzi też o to, aby obejrzało ją mniej osób.
Z kolei w poniedziałek podczas spotkania przedstawicieli wszystkich komitetów wyborczych ustalono, że w czasie debaty będzie sześć pytań. Mają je zadawać tylko prowadzący. Każdy z polityków będzie mieć dodatkowo 60 sekund na swobodną wypowiedź. Nie będzie publiczności.
Nie jest jeszcze jasne, jacy politycy pojawią się przy Woronicza
W debacie weźmie udział sześć osób: przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Trzeciej Drogi, Konfederacji, Bezpartyjnych Samorządowców oraz Prawa i Sprawiedliwości. Ugrupowania same zdecydują, kto będzie je reprezentował.
– Nie będziemy zbyt szybko ujawniać nazwiska osoby, która będzie nas reprezentować. PiS tylko na to czeka. A nie mamy wątpliwości, że Nowogrodzka będzie uzależniać od nas wybór polityka, którego wyśle – powiedział Onetowi rozmówca ze sztabu PO.
Przypomnijmy, że przedstawicielePiSnie pojawiają się na debatach organizowanych przez media pozarządowe. Tak było, chociażby w niedzielę 1 września podczas debaty organizowanej przez TVN24 pt. "Czas decyzji", którą prowadził Grzegorz Kajdanowicz.
Udział w niej wzięli: Andrzej Domański z Koalicji Obywatelskiej, Przemysław Wipler z Konfederacji, Paulina Hennig-Kloska z Trzeciej Drogi i Dariusz Standerski z Lewicy. Zabrakło reprezentanta PiS.
1 września rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek wydał oficjalne oświadczenie, w którym wyjaśnił, że ani Jarosław Kaczyński, ani żaden przedstawiciel obozu władzy nie weźmie udziału w debacie organizowanej przez TVN24.
"Prawo i Sprawiedliwość nie weźmie udziału w debatach organizowanych przez TVN. Stacja ta udowodniła, że jest aktywną stroną sporu politycznego w Polsce, prowadząc de facto kampanię na rzecz środowiska politycznego związanego z Donaldem Tuskiem" – napisał.
"Działalność TVN nie ma nic wspólnego z obiektywizmem i rzetelnością, nie mówiąc już o dziennikarstwie. TVN od lat angażuje się w politykę, przez co utracił wiarygodność" – dodał. Wybory są już 15 października.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.