
Na Facebooku powstał nawet fanpage "Okradzeni klienci mBanku", gdzie poszkodowani wymieniają się przykrymi doświadczeniami związanymi z oszustwem. CZYTAJ WIĘCEJ
Kiedy zorientowałeś się, że coś jest nie tak?
Jesteś pewien, że byłeś na stronie mBanku? Banki uczulają, żeby zwracać uwagę na szyfrowanie połączeń i poprawny adres strony.
Zobacz też: "Dziś żadna marka nie ma immunitetu", czyli jak walczyć z firmami o swoje w XXI wieku
Wystarczy jednak dokładnie przeczytać komunikat, by nabrać podejrzeń. Brak poprawności ortograficznej, gramatycznej i stylistycznej nie pozostawia wątpliwości, że informacja nie została napisana przez pracownika poważnej firmy. Cyberprzestępcy zupełnie nie wysilili się pod tym względem. Zespół mBanku zapewnia, że nigdy nie prosi o wykonanie przelewów testowych ani zwrotu środków na rachunki innych klientów. Komunikat jest najzwyczajniejszą próbą wyłudzenia pieniędzy. CZYTAJ WIĘCEJ
Co zrobiłeś, gdy zorientowałeś się, że straciłeś swoje pieniądze?