"Oświadczamy, że dzień 6 października 2023 roku był ostatnim dniem współpracy z Kanałem Sportowym przy programie KS Poranek. Gdy decydowaliśmy się na podjęcie tej współpracy, chcieliśmy, by nasz produkt pojawiał się w porannych, pozytywnych rozmowach, czyli w kontekście dla nas naturalnym" – tłumaczył w oświadczeniu zespół marki Lipton.
"Niestety w sytuacji pojawienia się treści niezgodnych z naszymi wartościami zdecydowaliśmy się zakończyć współpracę" – podkreślono w komunikacie.
Lipton w swoim poprzednim oświadczeniu zaznaczył, że firma "stanowczo odcięła się od osoby p. Macieja Dąbrowskiego (współprowadzącego program Poranek Sportowy w Kanale Sportowym, szerzej znanego jako Człowiek Warga - red.) oraz jakichkolwiek zachowań krzywdzących osoby małoletnie".
"Nie akceptujemy treści w jakiejkolwiek formie ośmieszających, zawstydzających czy agresywnych wobec osób niepełnoletnich. Tak jak sprzeciwiamy się każdej formie przemocy słownej czy fizycznej wobec kogokolwiek" – zapewniono.
Przypomnijmy, że ostatnio Krzysztof Stanowski poinformował o zakończeniu współpracy z Maciejem Dąbrowskim. Youtuber znany w sieci pod pseudonimem "Człowiek Warga" prowadził na Kanale Sportowym poniedziałkowe odsłony formatu "KS Poranek".
– Maciek też, okazało się, że 9 lat temu wykonał absolutnie skandaliczne nagranie, które miało być żartem, ale jeśli było żartem to bardzo, bardzo słabym. Odbijam od tych youtuberów. Nie chcę mieć nic wspólnego z youtuberami. Tam chyba każdy kiedyś się skompromitował i na każdego można coś wyciągnąć. Trzeba iść przed siebie, ale w innym towarzystwie – oznajmił dziennikarz.
Decyzja Stanowskiego powiązana była z wideo, które zyskało rozgłos w internecie, gdzie 9 lat temu gościnnie wystąpił "Człowiek Warga".
Program o tytule "Z dupy do ucha" zakładał, że uczestnik powtarza przypadkowym przechodniom słowa, które usłyszał wcześniej w uchu, czyli słuchawce. W tej sytuacji rolę "podpowiadacza" pełnił Maciej Dąbrowski. Zaproponowane przez niego wypowiedzi można było ocenić jako co najmniej wulgarne. Na klipie widać też, że skierowane one były do młodszych dziewczyn.
W piątkowe przedpołudnie (6 października) Maciej Dąbrowski pojawił się jako gość w audycji Roberta Mazurka w stacji RMF FM. W trakcie rozmowy, w której pełnił rolę specjalisty, dyskutowano o aferze "Pandora Gate".
Dziennikarz za pośrednictwem platformy X skomentował zaproszenie "Człowieka Wargi" do udziału w porannym programie. Przyznał, że był to zły pomysł, zważywszy na kontrowersyjne wypowiedzi Dąbrowskiego, o których przypomnieli internauci.
"Okazało się, że mój dzisiejszy gość w RMF Maciej Dąbrowski dopuszczał się co najmniej obrzydliwych żartów. Nie miałem zielonego pojęcia, co robił 9 lat temu, ale nie zmienia to faktu, że nie powinien pojawić się w radiu w roli eksperta. Najmocniej za to przepraszam" – wyraził skruchę. Odcinek z youtuberem został skasowany.