
Reklama.
Janusz Palikot wyraźnie zmienił retorykę w sprawie Wandy Nowickiej, która została usunięta z klubu Ruchu Palikota po tym jak odmówiła rezygnacji ze stanowiska wicemarszałka Sejmu. Jak powiedział na antenie radia TOK FM w rozmowie z Jackiem Żakowskim, ma świadomość, że słowa o gwałcie mogły sprawić jej przykrość. – Nawet jeśli się pokłóciliśmy, nie przeszkadza to mi, chcieć i próbować wrócić do współpracy – stwierdził.
Jednocześnie zaznaczył jednak, że nie zmienił swojej oceny postępowania Nowickiej. – Oszukała cały klub – powiedział.
Jestem wdzięczny nie tylko jej, ale także m.in. Kampanii Przeciwko Homofobii, Krytyce Politycznej i Wolnym Konopiom, bez których nie byłoby Ruchu Palikota. Nie podważam zasług Wandy Nowickiej w budowanie tej gleby, fundamentów zmiany świadomościowej.
Awantura wokół słów Palikota o gwałcie na Nowickiej podzieliła polityków partii. Jedni, jak rzecznik Andrzej Rozenek, bronili swojego szefa. Inni, jak choćby posłanka Halina Szymiec-Raczyńska, uznali jego wypowiedź za skandaliczną.