Atak Hamasu na Izrael. Ojciec 8-latki przyjął z ulgą wiadomość, że dziewczynka nie żyje
Filip Puszczak
13 października 2023, 11:41·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 października 2023, 11:41
Ojciec ośmiolatki, która padłą ofiarą sobotniego ataku grupy terrorystycznej Hamas w kibucu Be'er skomentował wiadomość o potwierdzonej śmierci swojego dziecka. Tom Hand odczuł ulgę, że jego córka nie jest już przetrzymywana przez terrorystów - donosi CNN.
Reklama.
Reklama.
Ojciec 8-letniej Emily odczuł ulgę, że jego córce nie grozi los zakładniczki Hamasu - wypowiedział się dla CNN. Tom Hand, ojciec ofiary opowiedział, że Emily spędzała piątkowy wieczór u koleżanki. Dziewczynki chciały urządzić sobie "babski wieczór".
W sobotę miała miejsce tragedia, Hamas zaatakował między innymi kibuc Be'er. W tym ataku jedną z ofiar była 8-letnia Emily. Kiedy o godzinie 7:30 o poranku zawyły syreny, Tom z początku nie zareagował paniką. Alarmy nie są niczym nadzwyczajnym w kibucu. Co więcej, mężczyzna był pewien, że dzieci są bezpieczne w domu, w którym przebywały.
Za późno na ratunek
– Byłem spokojny, dopóki nie usłyszałem strzałów. I było już za późno. Gdybym wiedział... Mógłbym za nią pobiec, zabrać ją, zabrać jej przyjaciółkę, jej matkę; i przyprowadzić je do mnie. Ale kiedy zdałem sobie sprawę, co się dzieje, było już za późno – relacjonował ojciec na antenie CNN.
Próby kontaktu z córką były bezskuteczne. Tom obawiał się także o siebie – nie chciał aby Emily, której mama zmarła kilka lat temu na raka, straciła także ojca.
Tragedia ojca
Walki w kibucu Be'er trwały kilka dni od ataku. Wojsku Izraela udało się uratować część ludności cywilnej i ewakuować do hotelu znajdującego się przy Morzu Martwym. Wśród ocalałych był Tom Hand. Mężczyzna w rozpaczy czekał na wieści o swojej córce, które w końcu nadeszły.
– Była martwa. Już wiedziałem, że nie była sama, że nie była w Gazie, że nie była w ciemnym pokoju pełnym ludzi, żyjących w ciągłym strachu, może przez wiele lat. Zatem śmierć była błogosławieństwem – wyznał mężczyzna. – Cieszę się, że w tym szalonym świecie moja córka nie żyje – podsumował.
Atak bojowników, ofiary wśród cywili
Przypomnijmy: w sobotę w Izraelu wydarzyła się tragedia. Duża grupa bojowników organizacji terrorystycznej Hamas przedostała się do kraju. Zaatakowane zostały obszary, gdzie przebywała ludność cywilna. Jednym z celów ataku był festiwal muzyczny Supernova w Re'im. Odkryto tam 260 ciał.
Izrael prowadzi operację wojskową przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. W poniedziałek minister obrony Izraela Yoav Gallant ogłosił "całkowite oblężenie" Gazy. W swoim przemówieniu porównał bojowników Hamas do zwierząt w ludzkiej skórze i zapowiedział, ze mając to na uwadze wdroży odpowiednie środki.
Wsparcie Izraela przez zachód
Liczbę ofiar ataku terrorystów szacuje się na około 1200. Życie straciło także wielu cudzoziemców. Amerykański rząd poinformował o potwierdzonej śmierci 22 obywateli USA. Wiele osób nadal ma status zaginionych. Ponad 100 osób zostało porwanych przez Hamas i są przetrzymywane w Strefie Gazy.
Palestyńczycy podali, że ofiar po ich stronie jest 950. Po obydwu stronach konfliktów są tysiące rannych. Na granicy Izraela z Libanem wciąż dochodzi do walk.
Zachód, w tym także USA poinformowali, że wesprą Izrael. Premier Izraela Benjamin Netanjahu rozmawiał w ostatnim czasie z Joe Bidenem już cztery razy odkąd rozgorzał konflikt.