Matylda Damięcka już od lat znana jest jako komentatorka życia publicznego za pomocą grafik, które udostępnia na swoim profilu na Instagramie o nazwie @thegirlwhofellonearth. Po wyborach artystka wstawiła posty z ośmioma gwiazdkami, które jednak znaczą coś innego, niż moglibyście się spodziewać.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Matylda Damięcka pokazała grafiki z ośmioma gwiazdami
Pod słynnymi ośmioma gwiazdkami kryje się antyrządowe hasło "J***ć PiS". Zostało ono wypromowane przez oddolny Ruch Ośmiu Gwiazd, jednak bardzo szybko przedostało się do mainstreamu.
– Potrzebne było w internecie miejsce, które przyciągnie ludzi młodych, niekoniecznie polityką zainteresowanych, a wręcz nie chcących mieć z nią nic wspólnego. Ponadto, potrzebowaliśmy prostego symbolu, z którym można się utożsamiać i który można niskim kosztem umieścić na banerach, czy plakatach – dodał.
Po wyborach grafiki z ośmioma gwiazdkami opublikowała na swoim profilu na Instagramie @thegirlwhofellonearth Matylda Damięcka. W jej interpretacji znaczą one jednak coś inne.
Pod postami (Damięcka wstawiła dwa) można znaleźć wiele entuzjastycznych komentarzy.
"Otóż to! Skończmy z epoką nienawiści!", "Bo ludzi dobrej woli jest więcej", "To jest cudowna niedziela", "Świetnie! Opozycja, a wraz z nią prawa kobiet i demokracja wygrały!" – czytamy w nich.
Mateusz Damięcki uderza w partię rządzącą
Na początku września głośno było z kolei o bracie Matyldy, czyli Mateuszu Damięckim. Aktor znany m.in. z "Furiozy" Cypriana T. Olenckiego oraz serialu "Na dobre i na złe" uderzył wówczas w PiS, co miało również związek z odwołanym koncertem jego siostry.
"Drogie Panie, drodzy Panowie. Napisane 2 i pół roku temu. Ja tylko tak tu zostawiam. Przypominam. Bo termin bliski. A zamiast lepiej, to w tej i w innych kwestiach coraz gorzej" – napisał pod wymowną grafiką autorstwa siostry Damięcki. W dalszej części wpisu Damięcki umieścił swój wiersz o sytuacji kobiet.
Przypomnijmy, że sama Damięcka również udostępniła wtedy post na swoim profilu. "Krótka historia koncertu: koncert był i się zmył" - napisała Matylda Damięcka. Pod postem siostry Mateusz Damięcki zostawił niecenzuralny komentarz.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.