Wielu celebrytów otwarcie mówi o tym, co eliminują z jadłospisu, aby utrzymać idealną figurę. Jednak nie wszyscy chcą dzielić się informacją o ilości spożywanych kalorii, obawiając się potencjalnych kontrowersji czy dyskusji na ten temat. W swoim najnowszym wpisie Ewa Chodakowska podzieliła się informacjami na temat swojego codziennego spożycia kalorii. Jak wygląda jej bilans?
Reklama.
Reklama.
Ile kalorii je dziennie Ewa Chodakowska? Trenerka zaskoczyła niejedną fankę
Ewa Chodakowska, znana dobrze w Polsce jako energiczna i charyzmatyczna trenerka personalna, od przeszło dekady motywuje rodaków do prowadzenia aktywnego trybu życia i troski o zdrowie oraz idealną sylwetkę.
Dla wielu Polaków, zwłaszcza kobiet, 41-letnia Ewa stała się autorytetem w kwestii zdrowego stylu życia. Odcięła się od stereotypu diety jako ciężkiego reżimu, składającego się z surowych ograniczeń i wyczerpujących treningów.
W rezultacie zgromadziła prawie 2 miliony obserwatorów na Instagramie i stworzyła "Choda gang" - społeczność, która zachęca się nawzajem do zdrowszego życia.
Ostatnio Ewa Chodakowska zaskoczyła swoich obserwatorów na Instagramie, prezentując zdjęcie sycącego śniadania. Okazuje się, że miłośniczka aktywnego trybu życia nie odmawia sobie porannej jajecznicy czy chleba z dodatkami.
W związku z tym wielu zaczęło się zastanawiać, ile kalorii spożywa trenerka w ciągu dnia. Influencerka, która zbudowała fitnessowe imperium, nie kryje, że śniadanie to dla niej kluczowy posiłek.
Wyjawiła, że spożywa nawet do 1000 kalorii, aby zasilić się energią na resztę dnia. Ten fakt wywołał wiele pytań wśród jej fanek, które chciały wiedzieć więcej o jej codziennej diecie.
"Zszokowałam niejedną z Was, pokazując na stories, jak zjadam na śniadanie około 1000 kcal. No to głośno i wyraźnie. Jem około 2500 kcal dziennie" – napisała Chodakowska, nie owijając w bawełnę.
Gwiazda fitness zaznaczyła, że aż 90 proc. spożywanych przez nią kalorii pochodzi z posiłków oferowanych przez jej własną firmę cateringową.
Reszta jest uzupełniana posiłkiem z restauracji lub ulubionymi przysmakami. Dodatkowo podkreśliła, że nie jest fanką eksperymentowania z dietą i że sprawdzone przez nią menu pozwala jej utrzymać zdrowie na najwyższym poziomie.
"Mam ponad 40 lat i perfekcyjne wyniki badań! Mam ponad 40 lat i metabolizm na wysokich obrotach! Mam ponad 40 lat i na przestrzeni miesiąca nie mam huśtawek nastroju! Zdrowa dieta to podstawa zdrowia i samopoczucia" – podkreśliła trenerka, której dzięki autorskim zestawom treningowym, motywacyjnym treściom oraz produktom spożywczym sygnowanych własnym nazwiskiem udało się zachęcić tysiące Polek do tego, by wstały z kanapy i wzięły sprawy we własne ręce.
Dla porównania - Doda zjada 1000 kcal mniej niż Chodakowska
Zgrabna i wysportowana figura Dody od lat budzi podziw wśród jej koleżanek z branży i fanów. Rok temu w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim przyznała, że ma "super geny" i szybko przychodzą jej efekty pracy na siłowni. Powiedziała, że ćwiczy z trenerem zaledwie 2 razy w tygodniu, czyli nie jest to jakaś szalona dawka wysiłku fizycznego.
– Nie jem cukru od wielu, wielu lat, nie spożywam laktozy, nie jem glutenu. Jem ryby, jajka, kaszę, orzechy, ryże, nasiona różne, warzywa. Także owoce, ale przez to, że są z fruktozą, to jem je do godziny czternastej – zdradziła swój sekret.
– Ostatnio mi ktoś powiedział, że zupełnie nieświadomie całe właściwie życie robię tzw. okienko żywieniowe, czyli nie jem pięć godzin przed snem. Chcąc nie chcąc, robię sobie taki mini-post codziennie. I dużo, dużo wody – zaznaczyła.
Nadmieniła, że jest abstynentką od wielu lat. – Odkąd przestałam pić alkohol, wszystko się zmieniło. Uważam, że kobiety po 30. roku życia nie powinny w ogóle pić alkoholu i jeść czerwonego mięsa. Alkohol bardzo psuje urodę. Jak wykluczyłam te dwie rzeczy ze swojej diety, to sami widzicie – oznajmiła.
Gwiazda później w poście na Instagramie zapewniła fanów, że jednak nic nie spada jej z nieba - sekret jej sylwetki to tak naprawdę dyscyplina i konsekwencja w działaniu. "Dziś mam 38 lat i ciało dwudziestolatki, ale nie wystarczyłyby mi same geny po ojcu sportowcu. Ruch dwa razy w tygodniu, dyscyplina, higieniczny tryb i dieta, która jest moim stylem życia, dały mi ten efekt" – napisała.
Dieta Dody to 1500 kcal, bez laktozy i glutenu, oparta na warzywach i rybach. Korzysta z cateringu dietetycznego. Ponadto pije bardzo dużo wody. Dba też o regenerację, czy 8-godzinny, nieprzerwany sen.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.