Halloween od lat wzbudza niepokój i ciarki przerażenia wśród niektórych wierzących. Ksiądz z Czech postanowił powiedzieć "nie" popularnej maskaradzie, dlatego rozwalił dekoracyjne dynie, które wyrzeźbiły dzieci. Jak sam przyznał w liście otwartym do członków parafii, "postąpił zgodnie z wiarą".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jaromir Smejkal, proboszcz parafii rzymskokatolickiej świętego Jana Chrzciciela w Kurdejowie położonym na południu Czech napisał list otwarty do wiernych, w którym zapewnił, że pozbył się dekoracji związanych z Halloweenw swojej okolicy.
W apelu duchowny oznajmił, że wychodząc w ostatnią niedzielę z plebanii, zobaczył "satanistyczne" symbole umieszczone przed "naszym świętym terenem". "Postąpiłem zgodnie z moją wiarą i obowiązkiem bycia ojcem oraz opiekunem powierzonych mi dzieci. Usunąłem te symbole" – podkreślił, dodając, że jego rolą jest chronienie rodzin przed ukrytym złem.
O tym, że ksiądz Smejkal miał rozwalić dynie wyrzeźbione przez dzieci podczas halloweenowych obchodów organizowanych przez lokalną wspólnotę, po raz pierwszy mogliśmy przeczytać w "Breclavsky Denik". W tekście opublikowanym na łamach gazety podano informację, że dzieci, które przygotowały dekoracje, miały zareagować na ich zniszczenie płaczem.
Co zamiast Halloween?
Przypomnijmy, że polscy księża też niejednokrotnie powtarzali, że amerykańskie święto Halloween szkodzi życiu duchowemu. W zeszłym roku do tradycji obchodzenia halloweenowej maskarady odniósł się popularny na TikTokuksiądz Sebastian Picur.
"Osobiście odradzam imprezę w stylu Halloween. W Halloween jest dużo motywów sprzecznych z chrześcijaństwem. Macie pomysł na alternatywę?" – zakończył pytaniem. Odpowiedź nie spodobała się wielu fanom księdza, a spora część komentujących skrytykowała jego stanowczą postawę.
"Trochę tego nie rozumiem. Jak najbardziej jestem wierząca, ale co złego jest w przebraniu się na imprezę?" – pytali internauci.
Jedną z popularniejszych alternatyw są tzw. bale wszystkich świętych, podczas których zachowany jest element kostiumowy, jednak uczestnicy muszą przebrać się za postaci święte lub błogosławione. Odpadają więc kostiumy duchów, ponurych żniwiarzy czy przerażających potworów z popkultury.