Dramatyczne skutki kolizji wielkich statków. Służby zdecydowały ws. poszukiwań
Po zderzeniu „Polesia” z „Verity” na Morzu Północnym zawieszono poszukiwania czterech zaginionych marynarzy.
Reklama.
Po zderzeniu „Polesia” z „Verity” na Morzu Północnym zawieszono poszukiwania czterech zaginionych marynarzy.
Po kolizji dwóch frachtowców na Morzu Północnym u wybrzeży wyspy Helgoland, w której zginęła co najmniej jedna osoba, poszukiwania czterech zaginionych marynarzy zostały zawieszone.
W nocy z wtorku na środę (25.10.2023) przy pomocy statków i helikopterów ponownie przeszukano obszar morski, w którym doszło do zderzenia – poinformowało niemieckie centrum dowództwa ds. wypadków morskich w Cuxhaven.
Poszukiwania nie przyniosły jednak rezultatów i zostały zawieszone. Decyzja o tym, jakie działania mogą jeszcze zostać podjęte wokół miejsca wypadku, ale niezwiązane z poszukiwaniem zaginionych, zapadnie w środę.
We wtorek nad ranem, 24 października, 190-metrowy polski frachtowiec „Polesie”, pływający pod banderą Bahamów i 91-metrowy „Verity” pod banderą Wielkiej Brytanii zderzyły się w Zatoce Niemieckiej, między wyspami Helgoland i Langeoog.
Przyczyny kolizji jeszcze nie są jeszcze znane. „Verity” zatonął. Jeden marynarz zginął, dwóch uratowano, a czterech uznano za zaginionych.
Frachtowiec „Polesie” z 22 osobami na pokładzie utrzymał się na powierzchni i dopłynął do Cuxhaven w Dolnej Saksonii.
Ratownicy przestrzegają także przed ewentualnymi konsekwencjami dla środowiska. Chodzi o wyciek paliwa i zanieczyszczenie wód przez ładunek z zatopionego frachtowca. „Verity” przewoził około 1300 metrów sześciennych oleju napędowego. Wrak leży na głębokości około 30 metrów.
Opracowanie: Katarzyna Domagała-Pereira, Deutsche Welle