Ryszard Terlecki zdradził, kto zostanie nowym szefem klubu PiS. Polityk aktualnie sprawujący tę funkcję oznajmił, że jego następca "niestety przestaje być ministrem obrony narodowej". Chodzi więc oczywiście o Mariusza Błaszczaka. Ustępujący szef klubu pytany o to, czy PiS "pogodziło się już z utratą władzy", zaprzeczył. Dodał, że "trwają różne podchody".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ryszard Terlecki w czasie audycji w Programie Trzecim Polskiego Radia został zapytany m.in. o to, kto będzie nowym szefem klubu Prawa i Sprawiedliwości. Stwierdził, że będzie to Mariusz Błaszczak, który "niestety przestaje być ministrem obrony narodowej". Co więcej, ustępujący szef klubu wyraził swoje przewidywania, w związku z którymi Błaszczak będzie "znakomitym nowym szefem klubu".
Ryszard Terlecki musiał również odpowiedzieć na pytanie, które ostatnio bardzo często słyszą członkowie jego partii, mianowicie – czy PiS pogodziło się już z utratą władzy.
– Nie pogodziliśmy się, różne rozmowy i podchody trwają – powiedział dokładnie.
Wraz z informacją o nowym szefie klubu PiS pojawiła się inna ważna wiadomość, którą okrzyknięto nawet "trzęsieniem ziemi w PiS". Z najnowszych doniesień wynika bowiem, że do dymisji miał podać się Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny partii i jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego.
Konsultacje u Andrzeja Dudy
Przypomnijmy, że konsultacje prezydenta z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie, rozpoczęły się we wtorek. Najpierw Andrzej Duda rozmawiał z przedstawicielami PiS-u, a pierwszeństwo mieli premier Mateusz Morawiecki, ówczesny szef partii Ryszard Terlecki oraz rzecznik partii Rafał Bochenek.
Później przyszła kolej na polityków opozycji. Duda spotkał się z przedstawicielami Koalicji Obywatelskiej: szefem PO i kandydatem opozycji na premiera Donaldem Tuskiem, a także Barbarą Nowacką (Inicjatywa Polska), Adamem Szłapką (Nowoczesna), Urszulą Zielińską (Zieloni) oraz Marcinem Kierwińskim (PO).
Podczas wtorkowych konsultacji, PiS i KO przedstawiły swoich kandydatów na premiera i zadeklarowały wolę utworzenia rządu. Z kolei prezydent Andrzej Duda podkreślił, że zależy mu na dobrym współdziałaniu z rządem, szczególnie w obszarach bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych.
Przypomnijmy, że 24 października mogliśmy usłyszeć oświadczenie liderów nowej koalicji. Donald Tusk, Włodzimierz Czarzasty, Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz wystąpili na wspólnej konferencji prasowej, gdzie przekazali m.in., że są gotowi do współpracy ze sobą i tworzenia rządu.
– Zapewnimy prezydenta, że mamy większość do wyłonienia premiera i powołania marszałków Sejmu i Senatu – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Największą zbrodnią PiS było to, że zmarnowali osiem lat naszego życia i cofnęli nas o 50 – dodał Szymon Hołownia. Zaapelował do prezydenta o powołanie nowego rządu jak najszybciej, bez żadnej zwłoki. I – jak wyraził się lider Polski 2050 – nie chodzi tu o polityków, ale o wolę Polek i Polaków.