Andrzej Duda rusza z konsultacjami ws. desygnowania kandydata na premiera, jednak Jarosław Kaczyński nie stawi się w Pałacu Prezydenckim – podała "Rzeczpospolita". Zamiast prezesa Prawa i Sprawiedliwości, na miejscu będzie między innymi Mateusz Morawiecki.
Reklama.
Reklama.
Jarosław Kaczyński nie wierzy w zwycięstwo?
Prawo i Sprawiedliwość jako pierwsze będzie rozmawiało z Andrzejem Dudą w sprawie powołania rządu. Wiadomo, że w delegacji partii rządzącej nie będzie Jarosława Kaczyńskiego.
W Pałacu Prezydenckim stawią się: Mateusz Morawiecki, Ryszard Terlecki, a nawet rzecznik prasowy partii, Rafał Bochenek.
Według nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej", Andrzej Duda zamierza postawić na kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Pomimo tego zaplanował jednak konsultacje z przedstawicielami wszystkich ugrupowań.
We wtorek odbędą się rozmowy z delegacjami PiS i Koalicji Obywatelskiej, a w środę w Pałacu Prezydenckim stawią się liderzy Trzeciej Drogi, Lewicy i Konfederacji.
Rząd Donalda Tuska odchudzony i z jednym wicepremierem?
Jak przekazał "Newsweek", kandydatura Donalda Tuska na premiera nie budzi sprzeciwu przy stole negocjacyjnym. Ma także dojść do wyznaczenia jednego wicepremiera, Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Marszałkiem Sejmu miałby zostać Szymon Hołownia. Marszałkinią Senatu zaś miałaby zostać Magdalena Biejat.
"Newsweek" wskazuje, że Koalicja Obywatelska chce wziąć Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz być może Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
PSL miałoby być odpowiedzialne za gospodarkę. Tu ministrem miałby zostać Kosiniak-Kamysz, pełniący równolegle funkcje wicepremiera. Polska 2050 miałaby wziąć resorty klimaty i energii, a Lewica resort edukacji.