Andrzej Duda zakończył konsultacje z liderami Trzeciej Drogi. Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia opuścili Pałac Prezydencki i wypowiedzieli się dla mediów. – Jeszcze raz podkreślę: kilkukrotnie zapewnił nas, że rozważa w tej chwili różne opcje – mówi Szymon Hołownia.
Reklama.
Reklama.
Spotkania z Andrzejem Dudą. Hołownia i Kosiniak-Kamysz o kulisach
SpotkanieAndrzeja Dudyz delegacją Trzeciej Drogi zaczęło się o godzinie 11:00, a zakończyło po 12:00.
– Dzisiaj to potwierdza Trzecia Droga. Jesteśmy w stanie wyłonić większość parlamentarną, prezydia Sejmu i Senatu oraz powołać premiera. Zapewniliśmy Andrzeja Dudę, że to nasze stabilne stanowisko i jesteśmy zdeterminowani, żeby uczynić to jak najszybciej – zaczął Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Prezydent nie podjął jeszcze decyzji w sprawie wskazania kandydata na premiera. To bardzo ważne, bo jest szansa, że proces przejmowania władzy odbędzie się sprawnie i bez zbędnej zwłoki, czekania na inne kroki konstytucyjne – dodał szefPolskiego Stronnictwa Ludowego.
– Wierzymy, że stanie się to wcześniej, a nie później i że będziemy mogli spokojnie zacząć realizację naszego programu – podsumował.
– Andrzej Duda jasno dał do zrozumienia, że pewnie zwoła posiedzenie Sejmu w ostatnim momencie. Jeszcze raz podkreślę: kilkukrotnie zapewnił nas, że rozważa w tej chwili różne opcje – mówi Szymon Hołownia.
Kosiniak-Kamysz został zapytany, co by było, gdyby Andrzej Duda postanowił mianować do urzędu premiera właśnie jego.
– Powiedzieliśmy jasno i wyraźnie, że kandydatem na premiera jest Donald Tusk. Polacy wybrali taki kształt Sejmu. Były również spójne nasze wczorajsze deklaracje. Byliśmy bardzo szczerzy – podkreślił lider ludowców.
Tusk i Morawiecki już po spotkaniu z Dudą
Jak pisaliśmy w naTemat, jeszcze wczoraj Andrzej Duda zobaczył się z Donaldem Tuskiem, Adamem Szłapką, Barbarą Nowacką i Urszulą Zielińską z Koalicji Obywatelskiej oraz z Mateuszem Morawieckim, Ryszardem Terleckim i Rafałem Bochenkiem z Prawa i Sprawiedliwości.
Wcześniej jednak liderzy przyszłego rządu wydali jasne oświadczenie. – Wspólnie potwierdziliśmy gotowość współpracy i tworzenia rządu – powiedział Donald Tusk. – Ja nie będę taki miły dla prezydenta, Koniec kombinowania, jest większość w sejmie, która wyłoni rząd – skomentował Włodzimierz Czarzasty z Lewicy.