Niedawno media obiegła informacja, że decyzją władz telewizji Polsat emisja "Kabaretu na żywo" zostaje wstrzymana. Chodz Kabaret Młodych Panów miał swoje podejrzenia, głos w sprawie postanowił zabrać Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju. Artysta bez skrupułów wbił szpilę Edwardowi Miszczakowi.
Reklama.
Reklama.
"W czwartek (26 października – przyp. red.) otrzymaliśmy oficjalną informację od Polsatu, że do 12 listopada emisji odcinków nie będzie. Co ciekawe, wczoraj prezydent (Andrzej Duda – przyp. red.) oświadczył, że 13 listopada jest pierwsze posiedzenie nowego Sejmu" – poinformował w rozmowie z portalem plejada.pl Kabaret Młodych Panów. "Możemy przypuszczać, że padliśmy ofiarą jakiejś walki politycznej" – dodano po chwili.
Emisja "Kabaretu na żywo" Polsatu wstrzymana. Górski uderza w Miszczaka
Nie jest tajemnicą, że odkąd stery w telewizji Polsat przejął Edward Miszczak, w stacji zaszły niemałe zmiany. Zmiany miały ogromny wpływ na wiele osób. Do zwolenników nowego dyrektora programowego z pewnością nie należą artyści kabaretowi. To właśnie ich program, mowa tu o formacie "Kabaret na żywo. Młodzi i moralni", został zawieszony w emisji.
Choć początkowo uważano, że program zawieszono ze względu na wybory parlamentarne. Wówczas wszyscy przypuszczali, że powróci zaraz po nich. Choć od tego czasu minęły już ponad dwa tygodnie, format nie powrócił, a artyści powoli tracą cierpliwość.
Pomimo tego, że Kabaret Młodych Panów miał pewne podejrzenia dotyczące decyzji podjętej przez władze stacji, głos w sprawie postanowił zabrać Robert Górski. W rozmowie z "Faktem" przyznał, że gdyby został zapytany o to, czy usunięcie "Kabaretu na żywo", choćby na chwilę, to zwyczajne "świństwo", zgodziłby się z tym. Nie zabrakło również szpilki w kierunku Edwarda Miszczaka.
Robert Górski upust swoim emocjom postanowił dać także za pośrednictwem najnowszego wpisu na Instagramie. Sarkastycznie podsumował, że jedyne co na ten moment zobaczą z programu to "reklamy, które poszatkują film 'Faceci w czerni'".
"Kochani, przed Wami 7 odcinek 'Młodych i Moralnych'. Dziś o godzinie 20 dzięki uprzejmości stacji @polsatofficial NIE zobaczycie między innymi: obrazu, z którego schodzi król Poniatowski, skeczu o trudnej sytuacji pacjenta po operacji, skeczu o MMA, skeczu o pizzamanie. Nie zobaczycie też dawno niewidzianego w telewizji Tadeusza Drozdy oraz fantastycznego kołobrzeskiego przeboju" – wymieniał Robert Górski pod zdjęciem z Robertem Korólczykiem z Kabaretu Młodych Panów.
"Z naszego programu zobaczycie jedynie reklamy, które poszatkują film 'Faceci w czerni'. Inaczej niż u nas, nie będzie to premiera. Do zobaczenia za tydzień. Wtedy znów nic nie będzie widać" – podsumował sarkastycznie gwiazdor Kabaretu Moralnego Niepokoju.
Być może były jakieś naciski, bo pojawiła się krytyka władzy, no ale satyra po to jest. Nie wiemy jednak wszystkiego. Te wszystkie nerwowe ruchy są podyktowane biznesami, o których prawdopodobnie nie wiemy (...) Tak to się nazywa. Bez Niny Terentiew to zwykła korporacja, a nie telewizja.