Prezydent Andrzej Duda jeszcze nie wyznaczył osoby, która ma utworzyć rząd. Jedno jest jednak jasne – tylko dotychczasowa opozycja ma większość parlamentarną. Donald Tusk przekazał właśnie, jak idą rozmowy w sprawie zbudowania nowej koalicji ugrupowań demokratycznych.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Donald Tusk powiedział, jak idą rozmowy ws. koalicji
– Pamiętacie? Zwyciężymy, rozliczymy, naprawimy ludzkie krzywdy i pojednamy. Pierwszy punkt dzięki wam został załatwiony. Nie martwcie się. Wy dobrze wiecie i ja dobrze wiem, że 248 to jest więcej niż 194 – zaczął swój komunikat lider PO Donald Tusk.
Potem przeszedł do szczegółów. – Taki krótki meldunek. Rozmowy idą świetnie. Jesteśmy przygotowani do utworzenia rządu – przekazał. I dodał: – Mogę mówić tylko i wyłącznie dobre rzeczy o partnerach, z którymi rozmawiam.
Poinformował też, że stęsknił się za Polkami. Z tego względu ogłosił, że odbędzie się z nim spotkanie w poniedziałek w dzielnicy Jagodno we Wrocławiu.
Miejsce to zasłynęło tym, że wyborcy czekali tam do późnej nocy, aby móc zagłosować. Ostatnia osoba wyszła z lokalu wyborczego przed godziną 3:00 nad ranem. Kilkaset osób stało więc w kolejce przez prawie sześć godzin.
Dodajmy jeszcze, że w czwartek w Warszawie ma się odbyć kolejne spotkanie liderów KO, Lewicy i Trzeciej Drogi ws. nowego rządu.
Duda podsumował spotkania z partiami, które weszły do Sejmu
– Mam już pewne podsumowanie i wstępne decyzje – stwierdził. – Mamy dwóch poważnych kandydatów na stanowisko premiera – przekazał Duda i wskazał, że mowa o Mateuszu Morawieckim i Donaldzie Tusku.
Z obu stron miał usłyszeć, że kandydat będzie w stanie zbudować większość sejmową. Andrzej Duda zapewnił, że wszystkie konstytucyjne terminy zostaną dotrzymane.
Przedstawiciele demokratycznej opozycji, zgodnie z zapowiedziami, mieli powiedzieć, że będą trzymać wspólny front i stworzą większość sejmową.
– Jest to sytuacja nowa w naszych standardach demokratycznych – wskazał prezydent i dodał, że "musi rozważyć" sytuację, w której większość jest w stanie stworzyć nie ugrupowanie, które wygrało, lecz kilka ugrupowań, które razem zbudowało większość. Duda ogłosił też termin pierwszego posiedzenia Sejmu na 13 listopada.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.