Donald Tusk zareagował na głośny wywiad Mateusza Morawieckiego, w którym tamten stwierdził m.in., że widziałby siebie w potencjalnym rządzie tworzonym przez Władysława Kosiniaka-Kamysza. Lider KO miał dla Morawieckiego krótką "radę".
Reklama.
Reklama.
Tusk kpi ze słów Morawieckiego. "Nie dzwoń, Mateusz"
W sobotę w Interii ukazał się wywiad z premierem rządu PiS Mateuszem Morawieckim, który odbił się w kraju szerokim echem. Morawiecki przekonywał w nim m.in., że widzi się na stanowisku w potencjalnym rządzie utworzonym przez Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz oznajmił, że "zawsze" był zwolennikiem tzw. kompromisu aborcyjnego.
Słowa Morawieckiego wpisują się w szerszy kontekst powyborczych działań szefa rządu, który stara się przekonać opinię publiczną, że Prawo i Sprawiedliwość będzie rządzić w koalicji z PSL. W rzeczywistości partie demokratycznej opozycji są w trakcie ostatecznych negocjacji i w najbliższych dniach mają przedstawić umowę koalicyjną i podział resortów.
Do tego właśnie nawiązał w sobotę wieczorem Donald Tusk, który jest kandydatem ugrupowań opozycyjnych na nowego premiera. "Nie dzwoń już więcej, Mateusz. Mamy komplet ministrów" – napisał krótko w serwisie X.
Lawina komentarzy po wywiadzie Morawieckiego
W wywiadzie z Mateuszem Morawieckim poruszona została kwestia wprowadzenia przez dotychczasową władzę praktycznie całkowitego zakazuaborcji w Polsce.
– Na pewno w naszych działaniach było wiele potknięć. I my o tym mówiliśmy jasno również przed wyborami. A w sprawie aborcji odpowiem panom wprost: zawsze byłem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego sprzed 30 lat – oznajmił Mateusz Morawiecki.
Równocześnie premier rządu PiS przekonywał, że "Trybunał Konstytucyjny, opierając się o polską konstytucję, nie mógł wydać innego wyroku".
Na ten fragment najmocniej zwrócili uwagę komentatorzy w internecie – i nie zostawili na premierze suchej nitki.
"Jak tak dalej pójdzie, to za chwilę Mateusz Morawiecki zacznie krytykować ostatniego premiera rządu Zjednoczonej Prawicy" – skomentował Radomir Witt z TVN24.
Jacek Nizinkiewicz z "Rzeczpospolitej" wytknął z kolei Morawieckiemu jego komentarze pod adresem przeciwników podczas debaty wyborczej.
"Mateusz Morawiecki wkrótce powie, że zawsze był za jawnością majątkową i błędem było przepisanie majątku na żonę, nie robił z Kościołem interesów, nigdy nie mówił, że opozycja jest 'bandą rudego', a Jarosława Kaczyńskiego prawie nie zna" – czytamy.
Wprost "kłamcą" nazwała natomiast premiera posłanka Barbara Nowacka.
"Po porażce PiS notoryczny kłamca Morawiecki (mówi - red.) 'zawsze byłem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego sprzed 30 lat'" – napisała.