Mieszkają w Katarze, Kuwejcie, czy Turcji. Na kontach mają miliony. Na zdjęciach widać, jak pławią się w luksusach, mają mieć nawet prywatny samolot. Tak ma wyglądać życie przywódców Hamasu, podczas gdy 2 miliony Palestyńczyków zamkniętych w Strefie Gazy przeżywa egzystencjalny i wojenny koszmar. Kim są ludzie, którzy z innych krajów sterują działaniami w Gazie? Z powodu ostatnich wydarzeń o ich bogactwie słychać coraz więcej. "Świat luksusu Hamasu" – rozbrzmiewa w zagranicznych mediach.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Niemiecki "Welt am Sonntag" dotarł niedawno do dokumentów dotyczących majątku Hamasu. Z informacji gazety wynika, że poza Strefą Gazyorganizacja ta zbudowała wręcz imperium finansowe, którego wartość ma wynosić ok. 700 mln dolarów. W jego skład ma wchodzić ok. 30-40 firm głównie z branży budowlanej i nieruchomości.
"Te kontrolowane przez Hamas firmy znajdują się w Turcji, Katarze, Algierii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Sudanie" – czytamy o dziennikarskim śledztwie Christine Kensche. I dalej, że "to złote zabezpieczenie dla przywódców Hamasu i ich rodzin". I że "ani grosz z tego nie trafił do Gazy".
Do tego liderzy Hamasu mają mieć dostęp do dziesiątków rachunków w tureckich bankach. Żyją w luksusowych hotelach. I w ogóle – "zamienili swoje mundury na garnitury szyte na miarę".
Bieda Gazy vs. luksus Hamasu
Co się obecnie dzieje w Strefie Gazy, nie trzeba przypominać. Podobnie jak tego, że to mała enklawa, w której żyje 2 mln ludzi, z czego ponad 50 proc. dotyka ubóstwo, a bezrobocie wynosi ok. 40 proc.
Możemy się więc tylko domyślać, jak zwykli ludzie w Gazie mogą odbierać takie doniesienia. Nie raz pisano, z jaką krytyką spotykały się informacje o członkach rodzin przywódców Hamasu, którym pozwolono wyjechać z Gazy przez przejście graniczne w Rafah z Egiptem.
"W grudniu 2021 roku dziennikarz z Gazy opublikował artykuł, w którym ostro krytykuje przywódców Hamasu za częste wyjazdy za granicę i inwestowanie tam swoich pieniędzy, podczas gdy zwykli mieszkańcy Gazy walczą o przetrwanie i cierpią pod jarzmem upadającej administracji Hamasu" – pisze Middle East Media Research Institute.
W ostatnich dniach doszły zdjęcia, które obiegły internet. Opublikował je niemiecki "Bild" – również opisując "elegancki świat milionerów Hamasu".
"To przywódcy Hamasu, którzy mieszkają w luksusowych willach, chwalą się w mediach społecznościowych limuzynami i nocują w najdroższych hotelach" – taki przekaz poszedł w świat. Sam majątek przywódcy Hamasu ma być szacowany na ok. 2,5 mld dolarów.
Przywódca Hamasu i jego synowie
Na czele Hamasu stoi Ismail Hanija, przed laty premier Autonomii Palestyńskiej. Organizacją, którą USA, UE i Izrael uznają za terrorystyczną, kieruje od 2017 roku.
Od 2019 roku żyje w Katarze, choć pisze się też o Turcji. Ma 61 lat i 13 dzieci.
"Bild" opisuje: "Swoim prywatnym odrzutowcem lata tam i z powrotem między Teheranem, Stambułem, Moskwą i Kairem. Jego synowie Maaz i Abdel Salam czasami wylegują się na hotelowych łóżkach w Stambule lub stolicy Kataru, robiąc zdjęcia na Instagramie".
Maaz ma być bardzo zamożnym potentatem na rynku nieruchomości. Jak czytamy, w Turcji bywa widywany z pięknymi kobietami i alkoholem, co jest wbrew islamskim prawom.
W grudniu 2022 roku saudyjski portal Elaph.com donosił z kolei, że Maaz otrzymał turecki paszport i dzięki niemu może podróżować na linii Turcja-Gaza. Nie mówiąc o tym, że w Gazie ma posiadać wiele mieszkań, willi i budynków.
"Synowie Ismaila Haniji kontrolują rynek nieruchomości i sferę sportu w Gazie. Są także właścicielami generatorów i sprzedają mieszkańcom Gazy energię elektryczną, sami dostając ją za darmo" – pisał portal, o czym przypomina Middle East Media Research Institute.
Napisano też, że odkąd Hanija został politycznym przywódcą Hamasu, jego rodzina prowadzi ekstrawagancki tryb życia i kupuje rozległe nieruchomości w Gazie i za granicą. W Gazie ma się zaś mówić o tym, że jego synowie spędzają czas w najlepszych klubach nocnych.
Majątek wart miliardy dolarów
Rodzina Hanija nie jest jednak jedyna. Hamas ma więcej liderów, którzy żyją za granicą. I stamtąd kierują tym, co dzieje się w Strefie Gazy.
Wśród nich wymieniany jest m.in. Khaled Mashal, który z luksusowego hotelu w Katarze ma zarządzać finansami Hamasu. Wielkość jego majątku – według różnych źródeł pochodzących sprzed kilku lat – szacuje się na 2-5 mld dolarów.
"Tchórzliwy generał 7-gwiazdkowego hotelu" – tak pisze o nim publicystka serwisu All Israel, gdy świat przygląda się wydarzeniom na linii Izrael-Gaza.
"Nie wydaje rozkazów z linii frontu w Strefie Gazy ani z najbardziej wysuniętego na południe krańca Libanu. Zamiast tego jego żądania pochodzą z jego luksusowego, wygodnego siedmiogwiazdkowego hotelu w bezpiecznej przystani w Katarze, dokąd przeprowadził się w 2012 roku" – czytamy.
Często wymieniany jest też Mousa Abu Marzook, członek biura politycznego Hamasu, który pełni rolę ministra spraw zagranicznych. Wiele lat mieszkał w Jordanii, Syrii, Egipcie, ostatnio w Katarze. Jego majątek również szacuje się na ok. 2 mld dolarów.
Ważnych członków Hamasu, którzy żyją za granicą, jest jednak więcej. "Bild" wymienia jeszcze nazwisko menadżera finansowego, Younisa Qafisheha, który mieszka w Turcji. Jego majątek szacuje na ok. 1,5 mln euro.