Po tym jak w nocy z niedzieli na poniedziałek Iga Świątek zwyciężyła 6:3, 6:2 Arynę Sabalenkę, awansowała do finału prestiżowego turnieju w Cancun. W decydującej potyczce zmierzy się z amerykańską zawodniczką, Jessicą Pegulą. Jeśli Iga wygra, odzyska 1. miejsce w światowym rankingu tenisistek WTA, w którym zajmuje obecnie 2. miejsce (po Arynie Sabalence). Pegula zajmuje w tym zestawieniu 5. miejsce.

Gdzie oglądać?

Finałowe starcie Igi Świątek z Jessicą Pegulą rozpocznie się w poniedziałek 6 listopada o godz. 22:30. Wcześniej, o 19:30, będzie można zobaczyć jeszcze finał debla. Transmisję w telewizji przeprowadzi Canal+ Sport, ale będzie dostępna również online na platformie Canal+ Online.

Polka i Amerykanka rozegrały do tej pory osiem meczów, z czego Świątek wygrała pięciokrotnie. W ciągu trzech ostatnich, które odbyły się w tym roku, górą była Pegula. Pokonała Świątek w United Cup (6:2, 6:2) oraz podczas turnieju w Montrealu (6:2, 6:7, 7:4). Iga lepiej poradziła sobie w Katarze, gdzie triumfowała 6:3, 6:0.

Dobra passa Igi

Podczas turnieju w Cancun 22-letnia zawodniczka pokazuje wysoki poziom. Nie przegrała dotąd ani jednego seta.

Szczególnie wymagający mógł być dla Igi ostatni mecz z Białorusinką, Aryna Sabalenką.

– W meczu z Aryną nigdy nie jest łatwo. Dam z siebie wszystko. Skupię się na sobie i na tym, co chcę robić na korcie. Zwykle mamy takie mecze, które są ekscytujące i naprawdę trudne, zarówno psychicznie, jak i fizycznie – mówiła wtedy przed meczem.

Jessica Pegula również może być z siebie zadowolona. Amerykanka, podobnie jak Polka, nie oddała jak dotąd żadnego seta. W ostatnim meczu z rodaczką Coco Gauff wygrała 6:2, 6:1.

Nadzieje na nr 1

Jeżeli Idze uda się wygrać finałowy mecz w Cancun, będzie miała w kobiecym rankingu WTA 9295 punktów, czyli o 245 więcej niż Sabalenka. Świątek straciła pozycję liderki rankingu po porażce z Jeleną Ostapenko, w czwartej rundzie US Open. Przegrała wtedy 6:3, 3:6, 1:6.