
Marek Sawicki, który decyzją prezydenta Andrzeja Dudy będzie pełnił w nowym Sejmie funkcję marszałka seniora, odpowiedział na pytanie o przyszłość Szymona Hołowni. W programie "Tłit" Wirtualnej Polski jasno wskazał, że lider ugrupowania może liczyć na to, że to on będzie dzierżył buławę marszałkowską.
Marek Sawicki
marszałek senior PSL / Wypowiedź dla Tłit
Jak podawaliśmy w naTemat, swoją kandydaturę na to stanowisku komentował także w stacji TVN 24 sam Szymon Hołownia. W programie 3 listopada powiedział, że jego kandydatura leży na stole, a także wskazał, że ma pomysł na to, jak pokierować Sejmem.
– Tu nie chodzi o to, co mam, a czego nie mają inni, bo wśród posłów każdy buławę marszałkowską nosi w tornistrze (...), tylko musimy na nowo poukładać wizję państwa – powiedział w programie "Jeden na Jeden" Agaty Adamek. Jak dodał, ostateczną decyzję poznamy podczas pierwszego posiedzenia. Potwierdził także wówczas, że jest pomysł na wprowadzenie marszałka rotacyjnego.
Marszałek rotacyjny, czyli pomysł opozycji
Do pomysłu odniósł się także Marek Sawicki. Jak wskazał, w tej kwestii decyzje jeszcze nie zapadły. – Taka jest umowa, takie są sygnały medialne. Natomiast jak ostatecznie będzie wyglądał kształt umowy koalicyjnej i jak w umowie zostanie to zapisane, dowiemy się pewnie w piątek – zaznaczył.
Zobacz także
Co do pomysłu wprowadzenia marszałka rotacyjnego nie ma zgody wewnątrz struktur niebawem formalnej już koalicji KO, Trzeciej Drogi i Lewicy.
– Trudno mi sobie wyobrazić, żeby stanowisko marszałka Sejmu było rotacyjne; ta funkcja powinna być stabilna, przypisana od samego początku – mówił w RMF FM wiceprezes PSL Dariusz Klimczak. – Mnie jest trudno sobie wyobrazić, żeby funkcja rotacyjna dotyczyła marszałka, premiera, ministrów – dodał.
Dariusz Klimczak
PSL / Wypowiedź dla RMF FM
Posiedzenie Sejmu nowej kadencji zaplanowano na 13 listopada. Zgodnie z podjętą i ogłoszoną 6 listopada decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, mimo mniejszości, którą Prawo i Sprawiedliwość ma w polskim Sejmie, to Mateusz Morawiecki otrzymał misję tworzenia rządu. Wszystko wskazuje na to, że nie może liczyć na wotum zaufania.