nt_logo

Kaczyński spóźnił się na posiedzenie Sejmu! Podczas hymnu utknął na schodach

redakcja naTemat.pl

13 listopada 2023, 12:25 · 1 minuta czytania
Jarosław Kaczyński spóźnił się na pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Prezes PiS wszedł na salę dopiero wtedy, gdy wszyscy byli już na swoich miejscach i zaczęli śpiewać hymn. Kaczyński utknął jako jedyny na schodach i stał tam przez cały czas uroczystego odśpiewania hymnu.


Kaczyński spóźnił się na posiedzenie Sejmu! Podczas hymnu utknął na schodach

redakcja naTemat.pl
13 listopada 2023, 12:25 • 1 minuta czytania
Jarosław Kaczyński spóźnił się na pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Prezes PiS wszedł na salę dopiero wtedy, gdy wszyscy byli już na swoich miejscach i zaczęli śpiewać hymn. Kaczyński utknął jako jedyny na schodach i stał tam przez cały czas uroczystego odśpiewania hymnu.
Kaczyński spóźnił się na posiedzenie Sejmu! Podczas hymnu utknął na schodach.

Na Wiejskiej trwa dzisiaj pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Posiedzenie wyjątkowe, bo po raz pierwszy od 2015 roku nie pod dyktando Prawo i Sprawiedliwości. Choć to PiS zajął pierwsze miejsce w ostatnich wyborach, to przez dwie kadencje zraził do siebie wszystkich i nie tylko nie ma samodzielnej większości, ale też jakiejkolwiek zdolności koalicyjnej w tym układzie sił.


Polacy pokazali wyraźnie, że chcą, by władze w Polsce przejęła dotychczasowa demokratyczna opozycja. Dziś poznamy faktyczny układ sił i władze Parlamentu.

Na uroczystym posiedzeniu są obecni nie tylko nowi parlamentarzyści, ale obecny prezydent, byli prezydenci, premierzy i inni zaproszeni goście.

Gdy marszałek senior Marek Sawicki otworzył oficjalnie posiedzenie i na sali zaczęły wybrzmiewać pierwsze nuty polskiego hymnu, na swoim regularnym miejscu nie było Jarosława Kaczyńskiego.

Prezes PiS spóźnił się i wszedł na salę obrad, gdy wszyscy zaczynali już śpiewać pierwsze słowa Mazurka Dąbrowskiego. Z tego też powodu jako jedyny utknął na schodach i stał tam przez cały hymn.

Na swoje miejsce dotarł dopiero po jego zakończeniu. Co to mówi o jego stosunku do Polski i Polaków, niech każdy osądzi sobie sam.