Tuż przed poniedziałkowym głosowaniem ws. wyboru wicemarszałków Jarosław Kaczyński wszedł na mównicę i przedstawił kandydaturę Elżbiety Witek. – Była przez przeszło 50 miesięcy marszałkiem Sejmu. I to był naprawdę wyjątkowo trudny czas, bo opozycja ogłosiła się i była opozycją totalną. Mieliśmy do czynienia z niebywałym poziomem agresji, grubiaństwa, chamstwa – powiedział prezes PiS. Mówił też o "odznaczaniu znaczeń sytuacji".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kaczyński w nowym Sejmie już zaliczył odlot. Tak nawoływał do wyboru Witek
Kandydaturę Elżbiety Witek na wicemarszałkinię Sejmu zdecydował się przedstawić sam Jarosław Kaczyński. Tyle że w swojej przemowie prezes PiS przeszedł do niezbyt wysublimowanego ataku na nową większość sejmową, a przedstawienia sylwetki byłej marszałkini de facto się nie doczekaliśmy.
– Elżbieta Witek była przez przeszło 50 miesięcy marszałkiem Sejmu. I to był naprawdę wyjątkowo trudny czas, bo opozycja ogłosiła się opozycją totalną i niestety nią była. W Sejmie mieliśmy do czynienia z niebywałym poziomem agresji, grubiaństwa, chamstwa po prostu, i to wszystko pani marszałek znosiła z anielską cierpliwością i ogromną kulturą – powiedział Kaczyński z mównicy sejmowej.
I dodał: – I choćby tylko to jest wystarczającym powodem, żeby ją na to stanowisko wybrać. Ja już tutaj nie mówię o ogólnych regułach, które powinny obowiązywać w normalnie funkcjonującym parlamencie.
Jarosław Kaczyński w Sejmie o "odznaczaniu znaczeń sytuacji"
Dalej lider Zjednoczonej Prawicy przeszedł do ataku na przeciwników politycznych.
– Natomiast, wiadomo, wy stosujecie zasadę odwracania znaczeń słów i odznaczania znaczeń sytuacji. Wy nieustannie próbujecie uznać się za opozycję demokratyczną, a macie do tego dokładnie takie samo prawo jak blok demokratyczny z lat 40. Dokładnie takie samo prawo. A nawet dzisiaj posuwacie się już dalej niż oni, bo oni przynajmniej formalnie nie deklarowali, że zlikwidują państwo polskie. I to wszystko, co mam do powiedzenia – oznajmił, po czym zszedł z mównicy.
Swojego przedstawiciela w prezydium będzie miała nawet Konfederacja (a to wcale nie było takie pewne), w przeciwieństwie do Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ na kandydaturę Elżbiety Witek nie zgodziła się większość posłów. Szymon Hołownia poinformował, że wybór wicemarszałka z PiS odbędzie się w innym terminie.
Wyniki głosowania ws. wyłonienia wicemarszałków Sejmu:
Elżbieta Witek – za: 203, przeciwko: 252, wstrzymało się: 3