W Sejmie trwa gorąca dyskusja ws. wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa z ramienia tej izby. Swoje nadzwyczajne wystąpienia miał już odchodzący szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. To, co mówił, wzbudziło protesty na sali plenarnej. Sytuację próbował łagodzić marszałek Szymon Hołownia, a wtedy na pomoc Ziobrze rzucił się...sam Jarosław Kaczyński.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Po godz. 17:00 w Sejmie zaczęła się dyskusja ws. wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa. Swoje wystąpienia miał też odchodzący szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Atakował w nim opozycję, w tym wiceprzewodniczącego Platformy ObywatelskiejBorysa Budkę. Posłowie na sali krzyczeli do Ziobry w odpowiedzi: – Będziesz siedział!
– Liczę na was. Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami jak za czasów Trybunału Stanu – stwierdził mimo tego Ziobro. Chodzi o to, że w przeszłości doszło do nieudanej próby postawienia go przed tym organem.
Kaczyński rzucił się na pomoc szefowi MS
To jednak nie był koniec. Szef MS nie chciał zejść z mównicy, gdy skończył się czas jego wystąpienia. Sytuację próbował łagodzić marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Ziobro zaczął z nim dyskutować.
Szef resortu sprawiedliwości szybko zyskał wsparcie samego prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który wstał i podszedł do pulpitu, gdzie siedzi marszałek Sejmu.
Na transmisji z obrad widzimy, że dłuższą chwilę tłumaczy coś Hołowni. Nie słychać dokładnie, co mówił Kaczyński.
Wcześniej marszałek Hołownia zgodził się jednocześnie, aby Ziobro dokończył swoją wypowiedź. Uzgodniono, że szef MS dostanie jeszcze 30 sekund na swoje wystąpienie.
Budka bardzo krytycznie o PiS i KRS w swoim wystąpieniu
Jak wcześniej informowaliśmy, Borys Budka, prezentujący zgłoszonych do Rady Kamilę Gasiuk-Pihowicz i Roberta Kropiwnickiego z ramienia Platformy Obywatelskiej, nie omieszkał podsumować działalność dotychczasowego składu KRS mianowanego przez PiS.
– Dzisiaj zaczynamy proces uzdrawiania KRS. Dziś Sejm wybierze czworo przedstawicieli. KRS ma stać na straży niezależności – stwierdził lider KO. Dodał, że w tej chwili skład KRS został powołany nielegalnie, dlatego jej decyzje także są nielegalne i nieważne.
Na koniec swojej wypowiedzi podkreślił, że to Prawu i Sprawiedliwości powinno obecnie zależeć na tym, żeby KRS stała na straży niezależności i niezawisłości sędziów, gdyż to jego politycy będą odpowiadali za swoje czyny. To właśnie spowodowało, że na mównicy pojawił się Ziobro.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.