Nowi członkowie KRS zostali wybrani. Sejm zdecydował, że do tego gremium wybierze Kamilę Gasiuk-Pihowicz, Tomasza Zimocha, Annę Marię Żukowską oraz Roberta Kropiwnickiego. Przepadli za to kandydaci PiS: Marek Ast, Bartosz Kownacki, Kazimierz Smoliński i Arkadiusz Mularczyk.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Sejm zdecydował, kto z izby niższej dołączy do KRS
Po gorącej dyskusji w Sejmie odbyło się głosowanie na nowych członków do Krajowej Rady Sądownictwa. Izba niższa polskiego parlamentu zdecydowała, że trafią tam:
Kamila Gasiuk-Pihowicz,
Tomasz Zimoch,
Anna Maria Żukowska,
Robert Kropiwnicki.
Są to przedstawiciele Sejmu w tym gremium.
Do KRS nie dostali się za to kandydaci PiS: Marek Ast, Bartosz Kownacki, Kazimierz Smoliński i Arkadiusz Mularczyk.
– Mam jedną uwagę do państwa. Mikrofony na sali sejmowej zbierają tylko tych, którzy przemawiają. Chciałbym, aby Polki i Polacy wiedzieli, że w mojej ocenie, dziś na tej sali zostały przekroczone standardy demokratycznej debaty – powiedział Szymon Hołownia na zakończenie wtorkowych obrad Sejmu. Kolejny raz Sejm zbierze się w przyszły wtorek.
Wcześniej na sali plenarnej miała miejsce intensywna dyskusja. Borys Budka, prezentujący zgłoszonych do Rady Kamilę Gasiuk-Pihowicz i Roberta Kropiwnickiego z ramienia Platformy Obywatelskiej, nie omieszkał podsumować działalność dotychczasowego składu KRS mianowanego przez PiS.
Wybór do KRS poprzedziła gorąca dyskusja
– Dzisiaj zaczynamy proces uzdrawiania KRS. Dziś Sejm wybierze czworo przedstawicieli. KRS ma stać na straży niezależności – stwierdził lider KO. Dodał, że w tej chwili skład KRS został powołany nielegalnie, dlatego jej decyzje także są nielegalne i nieważne.
– Zgodnie z art. 187 ust. 1 pkt. 3 konstytucji Rzeczpospolitej, to Sejm wybiera czterech przedstawicieli w tym konstytucyjnym gremium. Natomiast Sejm zeszłej kadencji dopuścił się w tym zakresie poważnego naruszenia konstytucji, wybierając ponad to wskazanie 15 członków Krajowej Rady Sądownictwa, czym w oczywisty sposób przekroczył swoje uprawnienia i spowodował, że dzisiejszy skład KRS w części dotyczącej tych 15 sędziów wybranych przez Sejm, jest w sposób oczywisty sprzeczny z konstytucją – co skutkuje nieważnością przeprowadzonych przez ten organ nominacji sędziowskich – wyjaśnił Budka.
Na koniec swojej wypowiedzi podkreślił, że toPrawu i Sprawiedliwości powinno obecnie zależeć na tym, żeby KRS stała na straży niezależności i niezawisłości sędziów, gdyż to jego politycy będą odpowiadali za swoje czyny.
To spowodowało, że na mównicy pojawił się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który zażądał prawa głosu, żeby skomentować wypowiedź Borysa Budki. Więcej na ten temat piszemy tutaj.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.