Nowe zdjęcie Ziobry wywołało poruszenie w sieci. "Ocieplanie wizerunku"
redakcja naTemat.pl
18 listopada 2023, 17:36·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 18 listopada 2023, 17:36
Zbigniew Ziobro pochwalił się na platformie X swoim zdjęciem sprzed kilku dni, na którym przedstawił scenkę ze swojego życia prywatnego. Fotografia nie przypadła jednak do gustu niektórym internautom, którzy wytknęli politykowi "ocieplanie wizerunku". Część z nich zauważyła, że jest to "zbyteczny" zabieg w kontekście grożącej mu odpowiedzialności karnej.
Reklama.
Reklama.
"Patrząc na dzisiejszy śnieg, to chyba ostatnie w tym roku - sprzed kilku dni - grzybobranie" – napisał na X (dawniej Twitter) Zbigniew Ziobro.
Odchodzący minister sprawiedliwości i prokurator generalny dołączył zdjęcie, na którym uśmiechnięty w nieformalnym stroju głaszcze psa, a w drugiej trzyma kanię.
Post lidera Suwerennej Polski wywołał spore poruszenie w komentarzach. Wiele osób przywołało obietnice wyborcze koalicji partii opozycyjnych, które zamierzają rozliczyć polityka z jego działalności w rządzie PiS.
"Jaki miły i sympatyczny widok. Dużo tu widzę szczerego uczucia i dobrego serduszka. Nie można mu zrobić krzywdy i trzeba uczciwie potraktować. A obok tego pieska jest ZERO … przyszły bywalec zakładów penitencjarnych. Symbol upadku zgniłych elit prawicowych rządów" – czytamy we wpisie jednego z użytkowników X.
"Suwerenność zagrożona a ty na grzyby chodzisz?!", "Patrząc na ostatnie 8 lat twoich patorządów i demolki wymiaru sprawiedliwości, następne grzybobranie za kilka długich lat… chyba że jakąś hubę upolujesz na spacerniaku" – widzimy w innych komentarzach.
Niektórzy wprost wytknęli Ziobro ocieplanie wizerunku. "Ocieplanie wizerunku level master", "Nie masz szans na ocieplenie wizerunku już. Daj na luz. Oszczędź sobie wstydu", "Żadne pieski, żadne grzybki, ani luzacki strój, nie ociepli wizerunku. Daremny trud" – czytamy pod postem polityka.
Ziobro grzmiał z mównicy
Przypomnijmy, że we wtorek w Sejmie Ziobro nie prezentował tak "niewinnego" wizerunku. Wręcz przeciwnie. Zaczęło się od Borysa Budki, który prezentując zgłoszonych do Krajowej Rady Sądownictwa Kamilę Gasiuk-Pihowicz i Roberta Kropiwnickiego z ramienia Platformy Obywatelskiej, nie omieszkał podsumować działalność dotychczasowego składu KRS mianowanego przez PiS.
– Dzisiaj zaczynamy proces uzdrawiania KRS. Dziś Sejm wybierze czworo przedstawicieli. KRS ma stać na straży niezależności – stwierdził lider KO. Dodał, że w tej chwili skład KRS został powołany nielegalnie, dlatego jej decyzje także są nielegalne i nieważne.
Na koniec swojej wypowiedzi podkreślił, że to Prawu i Sprawiedliwości powinno obecnie zależeć na tym, żeby KRS stała na straży niezależności i niezawisłości sędziów, gdyż to jego politycy będą odpowiadali za swoje czyny.
To spowodowało, że na mównicy pojawił się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który zażądał prawa głosu, żeby skomentować wypowiedź Borysa Budki.
– Pazerność Platformy Obywatelskiej nie zna granic, ale bezczelność i buta jeszcze bardziej. Otóż szanowny panie Budka, chciałem panu przypomnieć, że to Trybunał Konstytucyjny decyduje o tym, czy coś jest, ustawa w tym wypadku, zgodna z Konstytucją, czy też nie, a nie Borys Budka. To po pierwsze – stwierdził szef resortu sprawiedliwości pijąc do słów lidera KO, który powiedział, że KRS został powołany ze złamaniem prawa i Konstytucji.
– Po drugie, panie Budka, to Konstytucja, ta Konstytucja, którą tak chętnie pan i pana koleżanki i koledzy na kodowskich manifestacjach [...] tak często machacie tam tymi Konstytucjami. W tych Konstytucjach [...] jest też norma prawna, która mówi, że dopóki ustawa nie została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny, a nie przez pana Borysa Budkę, jest obowiązującym w Polsce prawem. Więc jeśli pan o prawie mówi i praworządności, to niech pan będzie konsekwentny – dodał i znowu zwrócił się do Budki.
Ziobro o "fujarach"
– Przestrzegam, po nocy jest dzień. Przyjdzie czas, że wy też znajdziecie się w ławach opozycji, a wtedy będziecie rozliczani również za łamanie Konstytucji, ale też i za możliwe przestępstwa kryminalne, które z tym są związane. Niech pan nie będzie taki pewny siebie, czas biegnie szybko – stwierdził Zbigniew Ziobro.
Na jego wypowiedź zareagowała część sali, w której siedzą posłowie (jeszcze) opozycji, którzy zaczęli skandować: Będziesz siedział! Odpowiedź lidera Suwerennej Polski była zaskakująca.
– Mam nadzieję, że nie okażecie się fujarami, jak za czasów Trybunału Stanu – krzyczał z mównicy podejmując temat rozliczeń PiS, o którym mówił Borys Budka.