nt_logo

A więc jednak, finał "1 z 10" bez Baranowskiego. Tak skomentował to na wizji Sznuk

Weronika Tomaszewska

24 listopada 2023, 19:06 · 1 minuta czytania
24 listopada odbył się Wielki Finał teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Miał w nim wystąpić Artur Baranowski, który pobił niedawno rekord. Tak się jednak nie stało. Czy podczas nagrań wspomniano o legendarnym zawodniku? Prowadzący Tadeusz Sznuk powiedział, że "to wielka szkoda", bowiem pan Artur nie zdołał przybyć do studia.


A więc jednak, finał "1 z 10" bez Baranowskiego. Tak skomentował to na wizji Sznuk

Weronika Tomaszewska
24 listopada 2023, 19:06 • 1 minuta czytania
24 listopada odbył się Wielki Finał teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Miał w nim wystąpić Artur Baranowski, który pobił niedawno rekord. Tak się jednak nie stało. Czy podczas nagrań wspomniano o legendarnym zawodniku? Prowadzący Tadeusz Sznuk powiedział, że "to wielka szkoda", bowiem pan Artur nie zdołał przybyć do studia.
Finał teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Fot. TVP

Artur Baranowski dał historyczny popis w odcinku teleturnieju "Jeden z dziesięciu", który był emitowany 22 listopada. Startując z pozycji numer trzy, uzbierał 803 punkty, co jest maksymalnym wynikiem możliwym do osiągnięcia w tej grze. Udało mu się pobić rekord. Każdy z sezonów "Jednego z dziesięciu" składa się z 20 odcinków. Na zakończenie jest oczywiście Wielki Finał. Rozgrywkę najlepszych uczestników z 140. sezonu pokazano 24 listopada o godz. 18:55 na antenie TVP.


Finał "1 z 10". Sznuk: To wielka szkoda, że nie ma pana Artura

Niestety Baranowskiego tam nie było. Jego miejsce było puste.

– Zakończymy dziś 140. sezon teleturniej, w którym wszystko się może zdarzyć i dziś właśnie się zdarzyło (...) Przedstawiła się nam dziewiątka graczy. Pan Artur Baranowski nie dojechał. Czeka na pomoc drogową, dwieście kilometrów od naszego studia. To wielka szkoda, bowiem pan Artur w swoim odcinku zdobył niewiarygodną liczbę 803 punktów – powiedział prowadzący Tadeusz Sznuk.

Choć Baranowskiego nie było w ostatnim odcinku, to i tak zdobył najwięcej punktów z całego sezonu i wygrał 10 tys. złotych. Tę informację przekazał na zakończenie programu Sznuk. Jego konkurent, który zajął drugie miejsce, miał o kilkaset punktów mniej.

Dlaczego Baranowski się nie pojawił?

Przypomnijmy, że już w piątek przed południem Onet ujawnił, że Artur Baranowski nie zagra. Podano wówczas nieoficjalnie powód nieobecności Baranowskiego. Ponoć finał był nagrywany w miniony weekend w centrum TVP w Lublinie.

Dziennikarz, powołując się na trzy niezależne od siebie źródła, ustalił, że 28-letni zawodnik miał problemy z samochodem podczas podróży z województwa łódzkiego – gdzie mieszka – na Lubelszczyznę.

Baranowski nie pojawił się na nagraniu i usłyszeliśmy od produkcji, że nie weźmie udziału w naszym finale z powodu awarii auta – takie informacje przekazał Onetowi jeden z uczestników finałowego składu.