To pokazuje skalę porażki. Nawet wyborcy PiS mają problem z prostym pytaniem
Nina Nowakowska
06 grudnia 2023, 08:30·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 06 grudnia 2023, 08:30
Okazuje się, że nawet wyborcy PiS niezbyt interesują się "dwutygodniowym" rządem Mateusza Morawieckiego. Nowy sondaż dla Wirtualnej Polski pokazał, że aż 58 proc. Polaków nie umie wymienić żadnego z nowych ministrów. Według politologów to ilustruje skalę porażki "straceńczej misji" premiera.
Reklama.
Reklama.
Wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego przez United Surveysdla "WP" są bezlitosne. Wygląda na to, że ponad połowa (a dokładnie 58 proc. Polaków) nie umie wskazać nawet jednego nazwiska ministra bądź ministry w nowym rządzieMateusza Morawieckiego.
Polaków nie interesuje rząd Morawieckiego
Szokuje jednak fakt, że składu "dwutygodniowego" gabinetu PiS nie kojarzy nawet ich własny elektorat. Problemy z nazwiskami nowych rządzących mają również wyborcy obecnej opozycji.
Sondażownia zadała ankietowanym pozornie proste pytanie: Czy potrafi pan/i wymienić nazwiska w nowym "dwutygodniowym" rządzie Mateusza Morawieckiego?
58 proc. pytanych nie potrafiło wymienić żadnego z nowych nazwisk, choć w nowym gabinecie jest ich aż 18 (16 szefów resortów oraz dwóch "ministrów bez teki"). 37,1 proc. badanych uznało, że kojarzy tylko kilka nazwisk nowych ministrów. Zaledwie 2,7 proc. ankietowanych utrzymuje, że zna wszystkie nazwiska rządu Morawieckiego.
Nawet wyborcy PiS nie znają składu nowego rządu
Wśród wyborców PiS, 63 proc. pytanych deklaruje, że potrafi wymienić zaledwie kilka nazwisk nowych ministrów. Tylko 4 proc. elektoratu PiS twierdzi, że zna cały skład rządu. Co trzeci badany wyborca PiS (33 proc.) nie umie wskazać żadnego z nowych ministrów.
Należy podkreślić, że w październikowych wyborach Prawo i Sprawiedliwośćzdobyło 7,6 mln głosów. Przyjmując miarę z sondażu, okazuje się, że 2,5 mln wyborców nie zna żadnego nazwiska.
Eksperci bezlitośni dla "misji" Morawieckiego
Politolodzy nie pozostawiają złudzeń i zaznaczają, że obywatele odpłacili się PiS "pięknym za nadobne". W rozmowie z "WP" dr Anna Materska-Sosnowskaz Uniwersytetu Warszawskiego stwierdziła, że wynik badania "jest adekwatny do znaczenia tego rządu".
Politolożka podkreśliła, że skoro organ istnieje tylko przez dwa tygodnie, Polacy nie mieli powodów, by zapoznawać się z nazwiskami. Zdaniem Materskiej-Sosnowskiej intencje PiS były jednoznaczne, a wyborcy wszystkich partii spodziewali się, że żadnego nowego rządu i tak nie będzie.
– Społeczeństwo potraktowało władzę tak, jak władza je traktuje, czyli niepoważnie – podsumowała.
11 grudnia Morawiecki wygłosi exposé
Jak informowaliśmy w naTemat, poniedziałek 11 grudnia będzie kluczowym dniem nowej kadencji Sejmu. Tego dnia najpierw swoje exposé wygłosi premier Mateusz Morawiecki, ale jego rząd prawdopodobnie nie uzyska wotum zaufania, ponieważ to opozycja ma sejmową większość. Wtedy zostanie wybrany nowy gabinet, na czele którego stanie Donald Tusk.
– Pan marszałek zaproponował scenariusz, który ułatwi wszystkim skuteczne efekty w powołaniu nowego rządu. Jeśli czas pozwoli 11 grudnia, to 11 grudnia dokonamy wyboru nowego premiera – ogłosił 1 grudnia po spotkaniu z Szymonem Hołownią, Tusk.
– Chcemy, by to odbywało się w dzień albo wieczorem, niekoniecznie w okolicach północy. Wiele Polek i Polaków czeka na ten moment ostatecznej zmiany po 15 października. Jeżeli ten moment przedłuży się, to będziemy kończyli ten proces 12 grudnia. Pan prezydent po powrocie ze Szwajcarii będzie miał możliwość zaprzysiężenia rządu. My na pewno zdążymy z całą procedurą – zdradził lider KO.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej dodał, że możemy spodziewać się wyboru nowego rządu 11 grudnia lub, "jeżeli czas nie pozwoli", dzień później. Exposé nowego premiera zostanie wygłoszone 12 grudnia, a zaprzysiężenie ma odbyć się 13 grudnia tak, jak sugerował wcześniej prezydent.