
Pod koniec listopada Komisja Europejska zatwierdziła zmodyfikowany polski Krajowy Plan Odbudowy o wartości 59,8 mld euro. Potrzebna była jednak także akceptacja Rady Unii Europejskiej, która umożliwiłaby otrzymanie 5,1 mld euro zaliczki.
Miliardy euro dla Polski z KPO. Jest decyzja ministrów krajów unijnych
– Polska będzie w stanie zacząć otrzymywać pieniądze z Funduszu Odbudowy, kiedy wszystkie działania zostaną poprawnie zrealizowane. Dzisiaj przyjęliśmy zmienione plany niektórych państw członkowskich, czyli Polski, Bułgarii, Rumunii, Chorwacji, Grecji – potwierdzili w listopadzie przedstawiciele Komisji Europejskiej.
W piątek pozytywną decyzję w tej sprawie podjęli ministrowie finansów unijnych krajów w Brukseli. Taką informację przekazało stałe przedstawicielstwo RP przy UE. "Ministrowie finansów UE przyjęli decyzję wykonawczą zatwierdzającą plan odbudowy i odporności Polski" – napisano.
Kolejnym krokiem będzie teraz podpisanie umowy z KE i wówczas pieniądze będą mogły zostać przekazane. W pierwszej transzy Polska ma otrzymać połowę zaliczki, czyli ok. 2,5 mld zł.
Wcześniej Donald Tusk wyraził nadzieję, że na Wigilię przekaże Polakom "specjalny prezent". I nie jest wykluczone, że pieniądze popłyną jeszcze przed końcem tego roku. Wyjaśnijmy, że chodzi w sumie o 5,1 mld euro tzw. zaliczki z funduszy REPowerEU.
Pieniędzy do wzięcia jednak więcej, bo aż 59,8 mld euro. Na zmodyfikowane KPO składa się 55 reform i 56 inwestycji. Te zostaną zrealizowane przy pomocy 34,5 mld euro korzystnych pożyczek i 25,3 mld euro dotacji. Jeśli zaś chodzi o REPowerEU, plan ten składa się z siedmiu reform i siedmiu inwestycji, które mają umożliwić uniezależnienie krajów UE od rosyjskich paliw kopalnych.
Kamienie milowe trzeba zrealizować
Wniosek w tej sprawie złożył jeszcze w sierpniu odchodzący właśnie rząd Mateusza Morawieckiego. Wyjaśnijmy też, że mimo piątkowej decyzji ministrów finansów UE, do odblokowania pełnej puli środków konieczne jest zrealizowanie kamieni milowych, czyli m.in. przywrócenie praworządności w naszym kraju.
KE wyjaśniła w komunikacie, że trzy "superkamienie milowe" dotyczące niezależności polskiego sądownictwa i wykorzystania Arachne (narzędzia informatycznego wspierającego państwa UE w zwalczaniu nadużyć finansowych) "pozostają niezmienione w zmodyfikowanym planie dla Polski".
"Żadna wypłata w następstwie wniosku o płatność nie jest możliwa, dopóki Polska w zadowalającym stopniu nie spełni tych trzech 'superkamieni milowych'" – podkreśliła w komunikacie KE.
Zobacz także