Jada Pinkett Smith wspomina skandal z Oscarów 2022.
Jada Pinkett Smith wspomina skandal z Oscarów 2022. Fot. Mike Coppola / Getty AFP / East News

Dwa lata temu doszło do jednego z największych skandali w historii gali Oscarów. Will Smith spoliczkował Chrisa Rocka po tym, jak komik zażartował sobie z jego żony. W najnowszym wywiadzie Jada Pinkett Smith zdradziła, jak zdarzenie wpłynęło na jej małżeństwo. Przez pewien czas się układało...

REKLAMA

Jada Pinkett Smith o oscarowym ciosie. Uratował jej małżeństwo?

Do skandalu z udziałem Willa Smitha doszło podczas 94. ceremonia wręczenia Oscarów. Hollywoodzki gwiazdor zdenerwował się po żarcie Chrisa Rocka zaadresowanym do jego małżonki. – Jada, kocham cię, 'G.I. Jane 2', nie mogę się doczekać, żeby obejrzeć ten film – powiedział komik.

Rock nawiązał do filmu Ridleya Scotta z 1997 r., w którym Demi Moore wystąpiła z ogoloną głową. Dodajmy, że Jada Pinkett Smith publicznie oświadczyła, że cierpi na łysienie plackowate (alopecję).

Kamery pokazały, jak Will Smith najpierw śmiał się z kawału, a potem wszedł na scenę i spoliczkował Rocka. Następnie wrócił na swoje miejsce i krzyczał w stronę komika, by "nie wymawiał imienia jego żony swoimi pie*dolonymi ustami".

W najnowszym wywiadzie z magazynem "YOU" Jada Pinkett Smith zdradziła, jaki wpływ na jej związek z Willem Smithem miało spoliczkowanie Chrisa Rocka. Jak sama przyznała, z początku nie zamierzała brać udziału w ceremonii Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Dopiero po zdarzeniu cieszyła się, że jednak w niej uczestniczyła.

– Po tych wszystkich latach zastanawiania się, czy opuszczę Willa, dopiero ten cios uzmysłowił mi, że nigdy tego nie zrobię – przyznała gwiazda filmu "Matrix Reaktywacja", dodając, że po niefortunnej dla jej męża sytuacji "nastąpiło wiele dobrego". Przypomnijmy, że przez zajście Will Smith ma 10-letni zakaz występu na Oscarach.

W rozmowie z "YOU" Pinkett Smith nazwała spoliczkowanie Rocka "świętym ciosem".

Jada Pinkett Smith i Will Smith są w separacji

W wywiadzie z Hodą Kotb Jada Pinkett Smith wyjawiła, że od 2016 roku żyje w separacji z partnerem. Z jej słów wynika, że para od dawna nie jest już ze sobą romantycznie związana.

Celebrytka wyjaśniła, że mówi to ponad siedem lat później, bo ona i 55-letni laureat Oscara "wcześniej nie byli na to po prostu gotowi". – Wciąż próbowaliśmy rozgryźć, jak być ze sobą w związku partnerskim. W sensie, jak powiedzieć o tym ludziom? Nie mieliśmy tego jeszcze wypracowanego – wyznała.

Na pytanie dziennikarki, co doprowadziło do "pęknięcia" w związku, Pinkett Smith odpowiedziała, że "wiele rzeczy". – Do 2016 roku byliśmy po prostu wyczerpani próbami. Myślę, że oboje wciąż tkwiliśmy w naszych fantazjach, jaka powinna być ta druga osoba – skwitowała.

W ostatnich latach małżeństwo gwiazd parę razy pojawiło się w medialnych nagłówkach. W lipcu 2020 roku wokalista August Alsina powiedział, że był w związku ze starszą o 21 lat Jadą. Aktorka potwierdziła to później w rozmowie ze swoim mężem w programie "Red Table Talk".

– Związałam się wtedy z Augustem – wyznała Willowi Jada i dodała, że para "przechodziła wtedy bardzo trudny okres". Reakcja aktora stała się wtedy memem (był wyraźnie zdruzgotany).

Czytaj także: