Płomienne przemówienie Nowackiej w Sejmie. Bezlitośnie wypunktowała Morawieckiego i PiS
Nina Nowakowska
11 grudnia 2023, 12:30·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 grudnia 2023, 12:30
Poniedziałek 11.12 to zdecydowanie najważniejszy dzień X kadencji Sejmu. Po exposé Mateusza Morawieckiego głos w imieniu Koalicji Obywatelskiej zabrała Barbara Nowacka, która dosadnie, krok po kroku wypunktowała największe błędy rządu Zjednoczonej Prawicy. Płomienne przemówienie posłanki wzbudziło ogromne emocje wśród parlamentarzystów.
Reklama.
Reklama.
Gorące przemówienieBarbary Nowackiej(11.12) na długo pozostanie w pamięci parlamentarzystów i mediów. Po wygłoszeniu przez premiera Mateusza Morawieckiego swojego exposé głos w imieniu Koalicji Obywatelskiejzabrała Nowacka, która krytycznie podsumowała osiem lat rządów Zjednoczonej Prawicy.
Płomienne przemówienie Nowackiej w Sejmie
– Dzień dobry Polsko, to dzień dobry dla Rzeczpospolitej. To, co widzieliście, to przeszłość, a my was witamy w przyszłości. Trzeba rozbić kilka kłamstw, które tu padły – powiedziała na początku swojego wystąpienia posłanka, nawiązując do wcześniejszych słów Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego.
Nowacka zaczęła od wypunktowania "gigantycznej inflacji", która jej zdaniem ma stać się symbolem rządów PiS w oczach Polaków. Zaapelowała też do rządzących, aby w ostatnich chwilach władzy zachowali godność. Następnie polityczka wspomniała o polityce zagranicznej.
– Mówiliście silna Polska w silnej Europie. Wprowadzacie chaos w sojuszu z Orbanem i Meloni. Zamiast budować silnej sojusze, wprowadzaliście zamęt – ciągnęła Nowacka, wchodzą w polemikę z Antonim Macierewiczem.
"Młodzi i kobiety nie kupią waszych kłamstw"
Nowacka odniosła się również do polityki rodzinnej PiS, kwestii aborcji i mediów publicznych. Dodała też kilka słów o tym, jak prawica zmieniła zaufanie obywateli do służb.
– Nie było was, kiedy rodziny z niepełnosprawnymi dziećmi protestowały w Sejmie. Kiedy trzeba było wspierać protestujące kobiety. Nie było was, kiedy umierała Izabela z Pszczyny. Dziś Polki i Polacy boją się policji, zhańbiliście polski mundur – wymieniała posłanka KO, po czym bezpośrednio zwróciła się do prezesa PiS.
– Kto jak nie pan, panie prezesie Kaczyński, tak dzielił Polaków, mówiąc o gorszym sorcie? Czy to miało budować wspólnotę? (...) Wasza telewizja publiczna doprowadziła do dramatów. Siedzi tu poseł Adamowicz, czy spojrzeliście mu kiedyś w oczy? Panie premierze, a czy kiedykolwiek pan podszedł do posłanki Filiks i przeprosił za to, co pana aparat jej zrobił? – pytała retorycznie Nowacka.
– Pan premier mówił dużo o kobietach, a wy w tym zakresie oszukaliście ludzi. Teraz jest pan za in vitro, a wyście ten program wyłączyli. Mówiliście o luce płacowej, a Polki pracują w zawodach niskopłatnych i nie poprawiliście ich sytuacji. Pan premier mówi o młodych, a wyśmiewacie ich ideały. Szczujecie na młodych w TVP. Młodzi i kobiety nie kupią waszych kłamstw, zbyt wiele widzieliśmy przez te ostatnie osiem lat – nie odpuszczała Nowacka.
"Milczcie, bo mówię o śmierci"
Słowom posłanki towarzyszyły brawa i okrzyki parlamentarzystom demokratycznej opozycji. Na koniec Nowacka zwróciła się bezpośrednio do obecnych na sali polityków Zjednoczonej Prawicy, nakazując im milczenie.
– Milczcie, bo mówię o śmierci - zwróciła się posłanka KO do przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. - My chcemy polskiej. Rozmawiajmy o rzeczach ważnych, budujmy przyszłość na wyzwaniach i polskiej historii. Idziemy po prawo i sprawiedliwość dla pogardzanych. Rząd Donalda Tuska wie i zna to, co wyście zepsuli. Gwarantujemy wam dialog, rozmowę i spokój. Szczęśliwej Polski już czas – zakończyła polityczka KO.