
Monika Sznajderman i Andrzej Stasiuk nigdy nie pracowali w korporacjach. Wydawnictwo Czarne stworzyli od zera, zarządzając biznesem z niewielkiej wsi w Beskidzie Niskim. Dziś spośród dziesięciu książek nominowanych do nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego aż siedem ukazało się jego nakładem.
Andrzej Stasiuk zapytany na antenie Radia Lublin o to, jak zrodził się pomysł na Czarne odpowiedział, że wszystko jest zasługą znajomego, wówczas prezesa dużego wydawnictwa. "Kiedyś, przy winie, siedząc u nas w domu zadał to głupie pytanie: a dlaczego ty nie wydajesz swojego męża? Dlaczego oddajesz tym wydawnictwom […] te pieniądze, które możecie sami zarobić?" – wspominał pisarz. "Tak to się z niczego wzięło" – dodał.
Nie chcemy zaśmiecać – to jest trochę tak jak z przyrodą – rynku książki w Polsce. Dosyć już tych śmieci krąży w przestrzeni kultury. Kiedyś badałam tę przestrzeń jako antropolog, dziś już po prostu dość mam tej papki, która się zewsząd sączy: z telewizji, z kolorowych gazet, z RMF FM, które leci wszędzie, z reklam. Nie chcemy do tego się przyczyniać. CZYTAJ WIĘCEJ
Czarne wydaje więc literaturę faktu, eseistykę oraz polską i światową prozę. Redaktorów szczególnie interesuje współczesny reportaż, literatura podróżnicza i biografie.
Skąd taki wąski zakres tematyczny? Jak powiedział Radiu Lublin Andrzej Stasiuk, "proza k… nikogo już nie interesuje". Dodał, że jego także przestaje obchodzić.
Któregoś dnia to przyszło, czytałem całą noc i zacząłem płakać. Rano skonany poszedłem spać, a wcześniej flamastrem na teczce napisałem do Moniki: „K..., zajebiste, wydamy to! Love story, tylko jeszcze lepsze!”. CZYTAJ WIĘCEJ
Zgodnie z przewidywaniami pozycja szybko okazała się hitem i przyniosła wydawnictwu bardzo duży dochód, który pozwolił później na wydawanie niszowej literatury bałkańskiej. Po latach odezwały się jednak wyrzuty sumienia. Stasiuk i Sznajderman przyznali, że drugi raz nie pokusiliby się o podobny krok.
Kiedy widziałem, w jaki sposób wykształcone kobiety zachowywały się, gdy autor przyjeżdżał na spotkanie z czytelnikami, zrozumiałem, że źle postąpiliśmy. […] Skoro ja się wzruszyłem, czytając tę książkę, to kobiety też będą wzruszone. Ale to, co ta książka uczyniła z umysłami czytelników, już nie było dobre. Takich rzeczy może jednak nie wolno robić… CZYTAJ WIĘCEJ
Stworzyli rynek
Czarne wróciło do korzeni. Andrzej Stasiuk przyznaje, że wydaje już tyle pozycji, że sam przestał się już orientować. "Minęły słodkie czasy, w których czytałem wszystkie" – powiedział w radiu Lublin. Stasiuk i Sznajderman dobrali jednak zespół, który myśli i czuje książki tak, jak oni. Jakość wybieranych przez nich do publikacji książek widać w wynikach konkursów literackich. Tylko w 2012 roku pozycje wydawane przez Czarne zdobyły 17 nagród i drugie tyle wyróżnień i nominacji. Mają szansę na kolejne: w prestiżowym konkursie im. Ryszarda Kapuścińskiego aż siedem z dziesięciu nominowanych do nagrody książek pochodzi właśnie z Czarnego.
Książki zwykle mają nakłady rzędu kilku tysięcy egzemplarzy. Są jednak i hity, które – tak jak "Heroina" Tomasza Piątka – rozeszły się w niemal 30 tys.

