Grzegorz Braun po skandalu w Sejmie zyskał już przydomek "antysemickiego posła". Tak pisze o nim "Politico", ale też inne zagraniczne media, które szybko zauważyły to, co wydarzyło się w polskim parlamencie. Przypomnijmy, że poseł Konfederacji gasił gaśnicą świece chanukowe.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Skrajnie prawicowy polityk w Polsce ostro skrytykował 'szatański' naród żydowski po użyciu gaśnicy podczas pokazu chanukowego w budynku parlamentu"– czytamy w zagranicznym wydaniu "Newsweeka".
To i tak łagodny obraz sytuacji w porównaniu do tego, jak całe zdarzenie opisał portal "Politico". "Akcja Brauna zakłóciła debatę na temat wotum zaufania dla nowego rządu premiera Donalda Tuska" – zauważono. Już jednak sam nagłówek jest bardzo wymowny: "Polski prawicowy poseł oblał gaśnicą żydowską menorę".
Incydent zrelacjonowano z szerszym kontekstem i poinformowano, jakie konsekwencje spotkały Brauna. "Został wyrzucony z obrad parlamentu przez marszałka Szymona Hołownię po tym, jak pojawił się na mównicy i zaprosił posłów na 'debatę historyczno-teologiczną'" – wskazali dziennikarze "Politico".
Reakcje na skandal z Braunem. "Prorosyjski członek partii Konfederacja"
W zagranicznym przekazie nikt raczej nie owijał w bawełnę. O Braunie pisze się wprost, jako "antysemickim pośle".
Z kolei wydawany w Izraelu dziennik "Haaretz" zauważył, że "prorosyjski członek partii Konfederacja, już wcześniej zarzucał spisek mający na celu przekształcenie Polski w 'państwo żydowskie'". W artykule o skandalu w polskim Sejmie Braun nazywany jest "skrajnie prawicowym posłem".
W artykułach w światowych mediach podkreślono również, że poseł Konfederacji poniesie konsekwencje swojego czynu, o czym wspomniała m.in. agencja Reutera.
Nie zabrakło też wzmianek, że ambasadorzy Izraela i USA wydali oświadczenia. "WSTYD" – napisał Yacov Livne, który udostępnił nagranie z całego zajścia. "Jestem oburzony paskudnym antysemickim czynem" – dodał Mark Brzezinski.
Przypomnijmy jeszcze, że wykluczenie z obrad to tylko część kary, jaka do tej pory spotkała Brauna. – Prezydium Sejmu ukarało posła Brauna maksymalnym wymiarem kary, jaki miało do dyspozycji. Zostanie więc ukarany, poza wykluczeniem z obrad, odebraniem połowy uposażenia poselskiego na okres trzech miesięcy i całości diety parlamentarnej na okres pół roku – potwierdził Szymon Hołownia.