Rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał mediom, że nowy szef MSZ Radosław Sikorski odbył szereg rozmów z ważnymi zagranicznymi politykami, w tym z m.in. Annaleną Baerbock (MSZ Niemiec), Dmytro Kułebą (MSZ Ukrainy) oraz sekretarzem stanu USA Anthonym Blinkenem.

MSZ pod nowymi rządami. Planowana wizyta w USA

Z przedstawicielem USA rozmawiał o współpracy we wsparciu Ukrainy oraz wizycie polskiego szefa MSZ w Stanach Zjednoczonych. Jest ona planowana na 2024 rok – najpewniej w styczniu. – Jest planowana na przyszły rok. Gdzieś tak około stycznia – stwierdził dokładnie Wroński.

W MSZ od objęcia sterów przez Sikorskiego podjęto jeszcze jedną ważną decyzję. Chodzi o to, że dotychczasowy stały przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś został wezwany do kraju i zwolniony z obowiązku świadczenia pracy.

Jest też nowy przedstawiciel Polski przy UE

Od środy to Piotr Serafin kieruje tym przedstawicielstwem przy UE w randze ministra pełnomocnego.

Piotr Serafin był w latach 2014-2019 Szefem Gabinetu Przewodniczącego Rady Europejskiej Pana Donalda Tuska. Wcześniej (w latach 2012-2014) zajmował stanowisko sekretarza stanu ds. europejskich w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, a w latach 1999 – 2010 pracował w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej.

Tymczasem jego poprzednik Sadoś zasłynął z tego, że z budynku Stałego Przedstawicielstwa RP w Brukseli zniknęła tabliczka upamiętniająca uroczyste otwarcie placówki w 2011 roku, na której znalazło się m.in. nazwisko Donalda Tuska.

Szef redakcji polskiego wydania "Politico" Michał Broniatowski napisał w październiku 2018 roku, że zdjął ją właśnie Sadoś.

Odwołany właśnie dyplomata zapewnił wtedy, że w grę nie wchodziły przyczyny polityczne, natomiast sama tabliczka została zdjęta z powodu prac wykonywanych w budynku. – Nikt nie chce fałszować historii, nikt nie chce odbierać należnych zasług. To kwestia remontu – tłumaczył się Sadoś.

Kim do tej pory był Paweł Wroński?

Jeśli chodzi o nowego rzecznika MSZ, to kilka dni temu pożegnał się ze starą pracą w "Gazecie Wyborczej".

"Z żalem informuję, że ze względu na nowe wyzwanie, kończę karierę dziennikarza informacyjnego, a także aktywnego członka społeczności TT. Za głupie wpisy przepraszam, za mądre dyskusje dziękuję. Życzę Wesołych Świąt i wszystkiego dobrego" – napisał w serwisie X.

Wroński w "Wyborczej" pracował od 1991 roku. Zajmował się głównie polityką krajową. Ukończył historię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Publikował również w takich tytułach jak "Courrier International" czy "Znak".