
W piątkowym odcinku programu "Pytanie na śniadanie" (15 grudnia), Ida Nowakowska i Tomasz Wolny zdecydowali się na niecodzienne zakończenie. Przekazali świąteczne życzenia dla widzów i pożegnali się, co jest spowodowane ich planowaną przerwą w prowadzeniu śniadaniówki na pewien czas.
Ida Nowakowska i Tomasz Wolny żegnają się z widzami "Pytania na śniadanie"
W piątek (15 grudnia) na posterunku w "Pytaniu na Śniadanie" byli Ida Nowakowska oraz Tomasz Wolny. W studio czuć już bożonarodzeniowy klimat. Duet na zakończenie wydania skorzystał z okazji, by powiedzieć parę słów do widzów.
– Chcielibyśmy życzyć wszystkiego dobrego, bo już się nie zobaczymy tu w "Pytaniu na śniadanie" przed świętami – powiedziała prowadząca. – Nasz limit grudniowy właśnie wypracowaliśmy – włączył się jej programowy partner.
– Niech te święta będą dla państwa przepiękne, niech przyniosą dużo radości, dużo ciepła, dużo pokoju... – kontynuował Wolny. – Nadziei! – dodała Nowakowska.
– Tego wszystkiego, co wypływa z narodzin naszego Zbawiciela. Do siego roku – powiedział Tomasz. Potem dał do zrozumienia, że przez jakiś czas widzowie nie zobaczą ich na antenie.
– My udajemy się na krótki urlop. (...) W trasę, wychodząc w założenia, że co jest najcenniejszego w życiu? Relacje! Tylko w to warto inwestować, bo tak naprawdę to jest wszystko. Mówimy państwu: do szybkiego kolejnego zobaczenia – podsumował Wolny.
Według informacji ze Świata Gwiazd gospodarz programu "Pytanie na śniadanie" planuje nieco dłuższą przerwę. "Razem z żoną odwiedzą miejsca, do których zawsze chcieli pojechać. Gdy tylko Tomek zakończy podróż zaplanowaną na dwa miesiące, od razu wróci do pracy" – przekazano. Poinformowano także, że obok Idy Nowakowskiej ma się pojawić nowa osobowość telewizyjna, która będzie pełnić rolę jej partnera w programie.
Duże zmiany w TVP od nowego roku
Przypomnijmy, że rewolucja na Woronicza zaczyna nabierać tempa. W listopadzie z posadami pożegnali się m.in. Karol Jatłuszewski oraz Bartłomiej Graczak. Jak podały w środę Wirtualnemedia.pl, Danuty Holeckiej nie zobaczymy już w roli prowadzącej "Wiadomości".
Niedawno dwa niezależne źródła związane z telewizją potwierdziły serwisowi Plotek informacje o nowych zwolnieniach w TVP. Wszystko jest związane z rewolucją na Woronicza po zmianie władzy.
– Wkrótce z pracą w TVP żegna się Ida Nowakowska, Małgorzata Opczowska, Anna Popek, Tomasz Wolny, Jacek Łęski i Magdalena Ogórek. Oni za bardzo kojarzyli się ze starą władzą i Jackiem Kurskim czy Mateuszem Matyszkowiczem. Teraz czas na nowe rozdanie – przekazał informator.
Zaskakujące jest, że niektórzy z pracowników, którzy mieli opuścić TVP, wciąż figurować mają w grafiku. Źródło serwisu tłumaczy, że ma to na celu uniknięcie rozgłosu wokół ich odejścia.
Opczowska, mimo trudnej sytuacji, na razie nie zamierza ogłaszać swojego odejścia z programu "Pytanie na śniadanie", który prowadziła przez ostatnie lata. W rozmowie z Plotkiem powiedziała tylko: "Nic o tym nie wiem. Na pewno się nigdzie nie wybieram".
Anna Popek w komentarzu udzielonym Pudelkowi także zdementowała doniesienia o swoim zwolnieniu, potwierdzając, że nadal jest zatrudniona w Telewizji Polskiej. – Nic mi o tej sprawie nie wiadomo. Jestem pracownikiem TVP – powiedziała prezenterka.
Ida Nowakowska również nie omieszkała nawiązać do pojawiających się informacji, zaznaczając, że tego rodzaju spekulacje są wymierzone w szkodzenie wizerunkowi TVP.
Zobacz także
