
Dwie młode kobiety, które miały wykąpać staruszkę w domu opieki społeczne. Zamiast tego nagrały nagą i przestraszoną kobietę pod prysznicem. Już wiadomo, że nie pozostaną bezkarne. Prokuratura wszczęła śledztwo w ich sprawie.
Prokuratura wszczęła śledztwo – chodzi o nagrywanie nagiej staruszki
Jak już pisaliśmy w naTemat, na nagraniu, które do sieci wrzucił mąż jednej z pracownic DPS-u, widać było dwie uśmiechnięte młode kobiety. W tle stała staruszka, zupełnie naga pod prysznicem. Kobieta była zestresowana, zawstydzona, widać, że marzyła tylko o tym, by upokarzanie jej się skończyło. Dwie pracownice DPS-u taki filmik nagrały, by staruszka "pozdrowiła nieobecną opiekunkę do kamery".
Gdy nagranie pojawiło się na mediach społecznościowych, dyrekcja ośrodka zawiadomiła policję. Dzisiaj wiemy, że prokuratura wszczęła śledztwo, ale aktualnie nikomu nie postawiono zarzutów w tej sprawie. Jak podaje Rzeczpospolita, z dotychczasowych ustaleń wynika, że do sytuacji z nagrania miało dojść we wrześniu tego roku. Sam materiał został udostępniony w internecie 13 grudnia.
Do tej pory prokuraturze udało się przesłuchać część zatrudnionych w domu pomocy społecznej pracowników. Co więcej, w ramach przeszukiwań zabezpieczono część telefonów komórkowych oraz innych nośników danych należących do osób pracujących w ośrodku.
Dyrektor ośrodka zapewniła, że wobec opiekunek zostaną wyciągnięte najwyższe możliwe konsekwencje. Postępowanie zostało wszczęte z urzędu w kierunku art. 191a Kodeksu karnego, czyli utrwalania wizerunku nagiej osoby używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu lub rozpowszechniania wizerunku takiej osoby. Zgodnie z Kodeksem, przestępstwo to jest zagrożone karą od trzech do pięciu lat pozbawienia wolności.
Uśmiechnięte opiekunki i przerażona staruszka
Jak pisaliśmy w naTemat, pierwszy o sprawie poinformował serwis lokalny Pultusk24.pl. – Na nagraniu opiekunki w sposób poniżający kazały starszej kobiecie pozdrawiać nieobecną opiekunkę do kamery. Starszej pani nie podobało się to. Dodatkowo na nagraniu widać było miejsca intymne starszej kobiety. Moją uwagę zwróciły również siniaki na nogach starszej kobiety – powiedział informator portalu
Nasza dziennikarka Daria Różańska spytała Marcina Majewskiego, zastępcę dyrektorka DPS w Pułtusku, jakie konsekwencje wyciągnie wobec opiekunek. – Mam nadzieję, że najwyższe. Dążymy do zwolnienia dyscyplinarnego. Jesteśmy wszyscy zaskoczeni, bo to wieloletnie pracownice, podnoszące swoje kwalifikacje – przekazał jej Majewski. Katarzyna Jankowska, sekretarz powiatu pułtuskiego, przyznała, że wszyscy są oburzeni całą sytuacją: – To niedopuszczalne. Była dziś rano u nas pani dyrektor DPS-u i dyrektor PCPR-u, który nadzoruje tę jednostkę. Sądzę, że pani dyrektor podejmie właściwe kroki – przekazała. Jak już wiemy, prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Zobacz także
