nt_logo

Maleńczuk bezlitośnie o zespołach disco polo i TVP. "Niech wracają do stodoły, skąd wyszli"

Joanna Stawczyk

18 grudnia 2023, 16:27 · 2 minuty czytania
Ostatnio, w programie "Onet Rano.", Maciej Maleńczuk wyraził swoje zdanie na temat grup disco polo i ich dotychczasowej roli w Telewizji Polskiej. Charyzmatyczny muzyk nie przebierał w słowach. To nie pierwszy raz, kiedy artysta podkreślił, że jego zdaniem ten gatunek "w przeważającej większości składa się z plagiatów" a "poszczególni twórcy kopiują między sobą istniejące już piosenki".


Maleńczuk bezlitośnie o zespołach disco polo i TVP. "Niech wracają do stodoły, skąd wyszli"

Joanna Stawczyk
18 grudnia 2023, 16:27 • 1 minuta czytania
Ostatnio, w programie "Onet Rano.", Maciej Maleńczuk wyraził swoje zdanie na temat grup disco polo i ich dotychczasowej roli w Telewizji Polskiej. Charyzmatyczny muzyk nie przebierał w słowach. To nie pierwszy raz, kiedy artysta podkreślił, że jego zdaniem ten gatunek "w przeważającej większości składa się z plagiatów" a "poszczególni twórcy kopiują między sobą istniejące już piosenki".
Maleńczuk bezlitośnie o zespołach disco polo. "Niech wracają do stodoły" Fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Maleńczuk bezlitośnie o zespołach disco polo. "Niech wracają do stodoły"

Maciej Maleńczuk i Wojciech Waglewski, dobrze znani miłośnikom muzyki, zdecydowali się na prowadzenie wspólnej audycji radiowej w Radiu Nowy Świat, zatytułowanej "Koledzy". Nazwa audycji nawiązuje do ich albumu z 2007 roku o tej samej nazwie.


Podczas niedawnej wizyty w programie "Onet Rano.", obaj muzycy wyrazili swoje opinie na temat obecnej sytuacji politycznej w Polsce oraz zmian zachodzących w rządzie. Maleńczuk skomentował również kwestię organizowanych przez TVP imprez oraz promowanego przez tę stację gatunku muzycznego. Nie jest żadną tajemnicą, że artysta gardzi disco polo.

Niech sobie wracają do stodoły, skąd wyszli, a nie panoszą się po publicznych telewizjach i biorą państwowe pieniądze – powiedział ostro.

W trakcie dyskusji obaj artyści dzielili się różnymi anegdotami i opowieściami dotyczącymi ich współpracy z publicznym nadawcą. Lider zespołu Homo Twist zdradził, że otrzymał propozycję występu na jubileuszu grupy Boys od TVP.

– Chcieli, żebym coś im zaśpiewał. Jaki Boys, macie po 60 lat prawie i dalej się Boys nazywacie? Z przykrością stwierdzam, że absolutnie odmawiam. Bierzecie pieniądze za swoje plagiaty, za to, że wypuszczacie wszystko z presetu, zamiast grać na keyboardzie, to naciskacie start i za to bierzecie 120 tys.? – zagrzmiał Maleńczuk.

Waglewski wyraził również nadzieję, że do publicznych mediów powróci nie tylko swoboda wypowiedzi, ale także zamiłowanie do dostarczania wartościowych informacji i edukowania publiczności, a nie tylko oferowania prostych form rozrywki.

– Powinna wrócić jakaś kreatywność, przynajmniej w mediach publicznych. Powinni ludzie na przykład na podstawie oglądania telewizji dowiedzieć się, czym się różni trąbka od saksofonu, bo w tej chwili jest to niemożliwe – powiedział.

Maleńczuk zapytany o festiwal w Opolu

Tadla zwróciła się do Macieja Maleńczuka i Wojciecha Waglewskiego z pytaniem dotyczącym Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, który od dawna wzbudza skrajne emocje i był obiektem bojkotu przez wielu artystów. Czy zdecydowaliby się na występ w Opolu po ostatnich zmianach w TVP?

– Ja bym wystąpił – oznajmił. – Gdyby mi się zdarzyło jeszcze raz tam wystąpić, to pierwszy raz wystąpiłbym tam trzeźwy – dodał wymownie.

Odpowiadając na pytanie dziennikarki o to, czy stworzyłby utwór odnoszący się do aktualnej sytuacji politycznej w kraju, Maleńczuk zauważył, że ma już wiele takich piosenek w swoim repertuarze.

– Mam dużo takich politycznych piosenek, co do tej pory uważano, że jestem taki odważny, że to mówię, a teraz ta moja odwaga to już nic nie znaczy – stwierdził.

Z kolei Wojciech Waglewski wyraził brak zainteresowania powrotem do występów w Opolu, tłumacząc to swoją niechęcią do tego rodzaju festiwali. Preferuje grać na mniejszych, bardziej intymnych scenach.

Opole nigdy nie było moją bajką. Parę razy tam występowałem w różnych konfiguracjach – tłumaczył Waglewski.