Nina Nowakowska
16-letni Krzysztof Dymiński w maju uciekł w nocy z domu i ślad po nim zaginął. Przez ostatnie miesiące był poszukiwany nie tylko w Polsce, ale i w Europie. W święta pojawiły się zaskakujące doniesienia, że nastolatek był widziany w Poznaniu. Matka chłopca apeluje o pomoc w znalezieniu syna.
Krzysztof Dymiński zaginął 27 maja. 16-latek wyszedł z domu w miejscowości Pogroszew Kolonia (w gminie Ożarów Mazowiecki) przed czwartą rano i udał się autobusem do Warszawy. W stolicy miał przemieszczać się w stronę parku Traugutta, gdzie ślad się po nim urwał.
Zaskakujące doniesienia przekazał lokalny dziennik epoznan.pl, według którego nastolatek był ostatnio widziany w stolicy Wielkopolski. Chłopak miał pojawić się w Poznaniu tuż przed Wigilią, w czwartek (21 grudnia).
Niestety, w miejscu, gdzie podobno zauważono 16-latka, nie ma monitoringu. Wiadomość dotarła do matki chłopca, pani Agnieszki, która za pośrednictwem poznańskiego portalu zaapelowała do potencjalnych świadków zdarzenia.
"Prosimy o pomoc kierowców mających rejestratory samochodowe jadących w nocy z 21.12 na 22.12 w godzinach 1:30 a 2:30 ul. Pułaskiego w Poznaniu (na odcinku od ul. Księcia Mieszka I w stronę Alei Wielkopolskiej). Pojawiło się zgłoszenie, że widziano tam osobę bardzo podobną do Krzysztofa. Bardzo proszę o kontakt do mnie na priv lub na nr 604944800 lub przez www.dyminski.pl Dziękuję bardzo. Tam nie ma kamer monitoringu, błagam o pomoc" – napisała matka Krzysztofa.
Co ciekawe, "Fakt" poinformował, że nastolatek miał być widziany w Wielkopolsce już kilka miesięcy temu. Na drodze krajowej nr 11 z Koszut do Kórnika jeden z kierowców nagrał kamerką samochodową idącego poboczem mężczyznę, który wyglądał jak zaginiony Krzysztof.
Przypomnijmy, że 16-letni Krzysztof ma ciemnoblond, falowane włosy, 174 cm wzrostu i niebieskie oczy. W momencie zaginięcia miał na sobie ciemne spodnie i czarne sneakersy marki Diesel. Nosi też aparat na górnych i dolnych zębach.
W listopadzie rodzina zaginionego założyła specjalną stronę internetową dyminski.pl, dzięki której ludzie mogą lepiej poznać historię Krzysztofa oraz zaangażować się w jego poszukiwania.
"Poprzez tę stronę możecie zamówić plakaty i zgłosić, że widzieliście osobę podobną do naszego dziecka. Synku, pisałam to już wiele razy: liczy się tylko, żebyś wrócił, wszystko poukładamy razem. Ty i Patryk jesteście dla nas całym światem" – podsumowała matka chłopca.
Istotne informacje ws. chłopaka można też przekazać policji pod numerem: 722 20 32 oraz numerem alarmowym 112 lub z rodziną: 604 944 800. Działania prowadzi także Fundacja ITAKA. Z tą organizacją można skontaktować się pod numerem 116 000 lub poprzez maila itaka@zaginieni.pl.