Makabryczny finał sylwestra na Pomorzu. 30-latek miał zginąć z rąk byłej partnerki
redakcja naTemat
01 stycznia 2024, 19:25·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 01 stycznia 2024, 19:25
W poniedziałek noworoczny w mieszkaniu w Miłocicach na Pomorzu znaleziono ciało 30-latka z ranami kłutymi. Policja zatrzymała już w sprawie 28-latkę, byłą partnerkę mężczyzny. Okoliczności zdarzenia są przerażające.
Reklama.
Reklama.
Do makabrycznego odkrycia ciała 30-letniego mężczyzny doszło w poniedziałek 1 stycznia nad ranem. Wcześniej służby otrzymały wezwanie do mieszkania w miejscowości Miłocice na Pomorzu w związku z "nieporozumieniem rodzinnym".
Kiedy mundurowi dotarli na miejsce, znaleźli w mieszkaniu zakrwawionego mężczyznę. Mimo reanimacji, jego życia nie udało się uratować.
Tragedia na Pomorzu. W mieszkaniu znaleziono ciało 30-latka
Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora. Do szczegółów tragedii dotarli dziennikarze RMF FM. W sprawie zatrzymana została już 28-latka. Jak podaje rozgłośnia, śledczy podejrzewają bowiem, że to właśnie była partnerka 30-latka podczas awantury zadała mu dwa ciosy nożem. Jeden z nich okazał się śmiertelny.
Według nieoficjalnych informacji pogotowie i policję wezwała córka kobiety. Na jaw wyszło także, że w tym samym mieszkaniu funkcjonariusze interweniowali już wcześniej – w sylwestra.
Czytaj także:
Po północy mundurowi dostali zgłoszenie o awanturze domowej, a w trakcie interwencji 30-latek miał zostać wyproszony z mieszkania. Wrócił tam jednak kilka godzin później i miał zacząć kolejną kłótnię, która tym razem zakończyła się tragicznie.
Jak podaje "Fakt", śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Miastku.
– Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon 36-latki. Kobieta w ostatnim czasie mieszkała w powiecie płońskim – przekazał asp. Marcin Sawicki z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, którą cytuje "Fakt".
Śledczy przesłuchali świadków i prowadzili na miejscu czynności, które mają pomóc w ustaleniu, co było przyczyną tragedii.