Po sukcesie filmu zatytułowanego "Bollywoodzkie Zero: Natalia Janoszek. The End", w którym Krzysztof Stanowski przyjrzał się bollywoodzkiej karierze polskiej gwiazdy, przyszła kolej na Caroline Derpienski. Niedawno były dziennikarz Kanału Sportowego zapowiedział na swoim Instagramie lot do Miami.
"Tyle osób o taki film prosiło. Zapowiada się DOLLARSOWY nowy rok. Zobaczymy, co z tego wyjdzie" – mogliśmy przeczytać w jego poście, do którego dołączył zdjęcie zakupionych biletów na lot z Warszawy na Florydę. Internauci zareagowali entuzjazmem na wieści o kolejnych planach Stanowskiego.
W czwartek (4 stycznia) dziennikarz zaskoczył wszystkich obserwatorów, wrzucając na Instagram fotografię z Caroline Derpienski, na którym widać, jak siedzi w jej towarzystwie i pije razem z nią drinka. Część fanów nie ukrywała rozczarowania z powodu takiego obrotu spraw. Stanowskiemu zarzucono m.in. hipokryzję.
"Wybacz, ale zaczyna Ci odbijać 'sodówka', chwilę wcześniej publicznie pouczasz Rzeźniczaka (i słusznie) a teraz promujesz dziewczynę o mocno wątpliwych wartościach. W imię czego? Większych zasięgów?"; "Samo to, że Pan w przeciwieństwie do Natalii Janoszek spędził z Panią Caroline cały dzień wzbudza pytanie o obiektywność"; "Każdy wie, że ściemnia, a Pan pije sobie z nią drineczki i bawi się w najlepsze... Już wiem jak to będzie wyglądać" – widzimy w komentarzach pod postem zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Inni obserwatorzy Stanowskiego uważają jednak, że materiał może przynieść pozytywne efekty.
"Dollarsowa królowa kręci bekę z nas wszystkich i za to ją szanuję"; "Tak czy owak wydaje się mimo sympatyczną dziewczyną"; "A ja uważam, że jeśli pod wpływem rozmowy z Krzysztofem Pani Karolina wyzna całą prawdę o swoim sztucznym tworze, to będzie to jego kolejny sukces"; "Caroline to super dziewczyna"; "Myślę, że ją polubiłeś i będziesz dla niej łaskawy" – komentują użytkownicy Instagrama.
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, Krzysztof Stanowski poświęcił jeden ze swoich filmików Jakubowi Rzeźniczakowi. Materiał ukazał się tuż po głośnym wywiadzie piłkarza, który w gorzkich słowach podsumował swoją relację z 6-letnią córką (a raczej jej brak).
– Nie mogę się sam kneblować, skoro w środku się gotuje – powiedział dziennikarz. – Ja jako ojciec dwójki dzieci muszę zareagować. Możesz skasować mój numer telefonu, ale ja muszę zareagować. Pop***doliło Cię! – zagrzmiał.
– Wiem, że zawsze chciałeś być dobrym człowiekiem, wiem, że masz w sobie ten pierwiastek dobra, ale niestety stałeś się człowiekiem złym. Stałeś się człowiekiem bardzo złym, czy tego chcesz, czy nie, czy to dostrzegasz, czy nie – ocenił Stanowski.
Czytaj także: https://natemat.pl/532427,panie-rzezniczak-znowu-pan-to-udowodnil-nie-zaslugujesz-na-bycie-ojcem