Są jedną z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie. Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka wychowują razem dwójkę dzieci (córkę i syna). Jednocześnie oboje są aktywni zawodowo – ona prowadzi "Dzień dobry TVN", a on koncertuje z zespołem Zakopower. Ostatnio artysta zdradził w wywiadzie, czy plotki o kryzysach w ich związku, mają coś wspólnego z rzeczywistością. Został także zapytany o swoją ex.
Reklama.
Reklama.
Karpiel-Bułecka o kryzysach w związku. Zapytano go też o relacje z Kayah
Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka nieraz byli pytani o kłótnie w małżeństwie. Lider Zakopower parę miesięcy temu, goszcząc u Żurnalisty, poruszył ten wątek. Teraz powraca on jak bumerang.
W programie "Trójkąt" muzyk wyznał, że czytanie kolejnych plotek o spięciach z Pauliną jest dla niego źródłem wielu przykrości.
"Na pewno nie masz takiej anonimowości, intymności czasem. Poza tym plotkowanie, kryzys... Wszystko jest roztrząsane na forum publicznym. To nie są przyjemne rzeczy. Choćby nie wiem, jak bardzo bym się od tego dystansował, to jest trudne. Zawsze człowieka szlag trafia" – powiedział.
"Myślę, że my jednak jesteśmy parą, która nie odbiega od normy. Jak większość Polaków czasem się pokłócimy. Komu się nie zdarza pokłócić? Jesteśmy standardową, zwykłą polską rodziną. (...) Taki jest też los osób rozpoznawalnych. Nie uciekniemy przed tym. Będą nam wyciągać poprzednie związki. Musimy się nauczyć z tym żyć. Każda osoba zajmująca się tego typu działalnością publiczną musi być na to gotowa i tyle. Teraz to też się zmieniło. Jest ten internet, są te portale. Kiedyś były jeszcze te kolorowe gazety. Było inaczej. Teraz jest szał" – wyjaśnił.
Prowadzące podcastu, Gabi Drzewiecka oraz Agnieszka Woźniak-Starak były ciekawe, czy Sebastian utrzymuje kontakt z byłą partnerką, Kayah.
"My mamy bardzo dobre relacje. Jak się widzimy, to się lubimy. Normalnie ze sobą rozmawiamy. Nigdy nie dzieliłem się życiem prywatnym, bo uważałem, że to nie ma do końca sensu. Co byś nie powiedział, z czego byś się nie zwierzył, to i tak za chwilę będzie miało swoje życie. Dowiesz się takich rzeczy niestworzonych, że nie ma sensu za dużo opowiadać o sobie. Poza tym to też jest fajne, jak jest w człowieku jakaś tajemnica" – oznajmił.
Historia miłości Pauliny Krupińskiej i Sebastiana Karpiela-Bułecki
Ona była już singielką, bo rozstała się z Tadeuszem Bachledą-Curusiem, a on odpoczywał w Warszawie po trasie koncertowej. Spotkali się na mieście i okazało się, że mają wspólnych znajomych. Wkrótce zaczęli się spotykać, ale szersze grono długo nie wiedziało o ich relacji.
Po raz pierwszy razem pokazali się na ślubie byłej Miss Polonii Rozalii Mancewicz. Od tej pory o miłości Pauliny Krupińskiej i Sebastiana Karpiela-Bułecki wiedzieli już wszyscy. Mimo tego zakochani starali się chronić swoją prywatność.
Szybko zmienili swoją relację z gorącego romansu w rodzinną sielankę. W 2015 roku powitali na świecie pierwsze dziecko. A wszystko wygadała Kayah, która pogratulowała modelce i piosenkarzowi narodzin córki Antosi.
Dwa lata później ich rodzina ponownie się powiększyła o synka Jędrzeja. Zakochanym długo niespieszno było jednak do ślubu. Przed ołtarzem stanęli dopiero pod koniec lipca 2018 roku.
– Miłość polega na tym, żeby dawać człowiekowi wolność. Żeby nie zabierać mu tego, co mu sprawia radość, żeby mógł się realizować. Dawka wolności jest absolutnie normalna w miłości, na tym polega zdrowy i higieniczny związek. To działa w obie strony – mówił w jednym z wywiadów Karpiel-Bułecka i wiele wskazuje na to, że para właśnie według tej zasady od lat buduje swoją relację.
Ostatnio muzyk zaniepokoił fanów. Zespół Zakopower wydał oświadczenie
Grupa Zakopower aktualnie jest w trakcie swojej trasy koncertowej, która rozpoczęła się w grudniu 2023 roku. Sebastian Karpiel-Bułecka wraz z zespołem już wystąpili w różnych miastach, w tym między innymi w Gdańsku, Chorzowie i Radzyminie. Następnym przystankiem miało być Kino Kijów w Krakowie, gdzie zespół co roku urządza swój koncert kolędowy. Był zaplanowany na 6 stycznia.
Niestety, musieli przełożyć ten występ ze względu na chorobę lidera grupy. "Niestety choroba rozłożyła Sebastiana bezlitośnie, medykamenty nie pomagają, a śpiewać w takim stanie się nie da. Mamy nadzieję, że wszystkim będzie pasować następna niedziela 14.01, oczywiście w tym samym miejscu. Bilety zachowują ważność. Smutek..." – napisano na profilu Zakopower.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.