
Mateusz Morawiecki apeluje do Zachodu
Były premier Mateusz Morawiecki nagrał apel w języku angielskim w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. – Apeluję do demokratycznej społeczności Zachodu, by nie przyglądała się biernie temu, co dzieje się dziś w Polsce – powiedział. Poseł PiS-u stwierdził, że pierwszy raz od upadku komunizmu mamy w Polsce "więźniów politycznych". – Prawie 35 lat temu Polska odzyskała wolność. Przez ponad trzydzieści lat nikt w naszym kraju nie był prześladowany za poglądy polityczne, nie przetrzymywano więźniów politycznych. Do teraz – pada z ust byłego premiera.
W pewnym momencie Morawiecki przedstawił przebywających obecnie w więzieniu na Grochowie Kamińskiego i Wąsika jako bohaterów walczących z komunistycznym ustrojem.
– Obaj są demokratycznie wybranymi posłami polskiego parlamentu. Obaj walczyli z komunizmem. Obaj walczyli o sprawiedliwość w wolnej Polsce, tworząc urząd do walki z korupcją. Obaj cieszą się szacunkiem polskiego społeczeństwa – wyjaśniał były premier.
Morawiecki o "więźniach politycznych"
Wreszcie stwierdził, że politycy ci są właściwie ofiarami Donalda Tuska, który prowadzi swoją polityczną zemstę wycelowaną w rząd Zjednoczonej Prawicy. – Są członkami polskiego parlamentu. I, niestety, obaj są ofiarami zemsty politycznej wymierzonej przez rząd Donalda Tuska – stwierdził.
Zrelacjonował również wydarzenia z 9 stycznia, czyli zatrzymanie byłych posłów PiS-u w czasie, gdy przebywali w Pałacu Prezydenckim. Wskazywał, że stało się to właściwie bezprawnie, powołując się na kontrowersyjne ułaskawienie (o którego faktycznej mocy rozmawiała z ekspertką Anna Dryjańska z naTemat), którego dokonał wobec nich Andrzej Duda w roku 2015.
– Cały proces, którego kulminacją było zatrzymanie dwóch polityków, odbył się z rażącym naruszeniem praworządności. To po prostu akt politycznej zemsty obecnego rządu i przykład rażącego prześladowania opozycji przez rządzących – a to dzieje się w dużym kraju Unii Europejskiej w XXI wieku! – powiedział Mateusz Morawiecki.
Warto podkreślać, że słowa premiera są w świetle prawa dość kontrowersyjne. Zaczynając od określania Kamińskiego i Wąsika mianem "więźniów politycznych". Doktor Marcin Szwed, prawnik z Programu Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka podkreślał, że określenie "więzień polityczny" odnosi się do osoby, która jest prześladowana z przyczyn politycznych, która walczy o prawa człowieka, działa w opozycji w państwie, w którym prawa opozycji są łamane.
– Nie widzę podstaw, żeby ich określać jako "więźniów politycznych" – oznajmił w rozmowie z PAP. Ekspert podkreślił, że jeśli Kamiński i Wąsik mogą pokusić się o kasację wyroku jeśli uważają, że w ich przypadku doszło do złamania przepisów.
Zobacz także